Sporo o tym, co Prawo i Sprawiedliwość robi dla polskiej wsi mówiła podczas dożynek gminno-parafialnych w Rudzicy (w gminie Kramsk) Zofia Itman, wiceprzewodnicząca sejmiku wielkopolskiego. Od polityki nie udało się uciec. Zareagował Piotr Krenc, wiceprzewodniczący rady gminy Kramsk. – Szanowni rolnicy, wy najlepiej wiecie, że nie należy wam cukrować, bo to jest nie polityka tylko ciężka praca – odparł.
Długa lista
Podczas lokalnego święta plonów od polityki nie udało się uciec. Zofia Itman zadeklarowała, że dla Prawa i Sprawiedliwości sprawy polskiej wsi są jednymi z najważniejszych. – Zrównoważony rozwój terytorialny, będący podstawą naszego programu, ma na celu poprawę jakości życia także w małych miejscowościach – powiedziała. Potem pojawiła się długa lista działań PiS-u, które mają poprawić życie mieszkańcom wsi.
Co PiS zrobił dla polskiej wsi?
Wiceprzewodnicząca sejmiku wymieniła chociażby program „Rodzina 500 plus”, ale zadeklarowała też, że udało się ustabilizować rynki rolne, ceny większości płodów rolnych są na zadawalającym poziomie. – Choć trzeba dalej czynić wszystko, by za ciężką pracę rolnicy otrzymywali godziwą zapłatę. Wstrzymaliśmy spekulację polską ziemią i jej wykup przez obcokrajowców – powiedziała Zofia Itman. Tych sukcesów wymieniła jeszcze więcej, ale przyznała też, że nie wszystkie problemy udało się rozwiązać. – Zapewniam, że PiS z pokorą przyjmuje wszystkie uwagi i opinie – powiedziała. – Mimo ataków i kłamstw rozpowszechnianych, szczególnie przez tych, którzy traktowali polską wieś, jej instytucje i samorządy, jako swój partyjny, polityczny łup, my nie ustajemy w pracy na rzecz mieszkańców polskich wsi i całej naszej ojczyzny.
Kto dzieli i skłóca?
– Eliminujemy z przestrzeni publicznej patologie takie jak korupcja, oszustwa, arogancja i bezczelność części urzędników, klik i układów pasących się na majątku narodowym. Nie jest łatwo, bo ci, którzy korzystali z rozlicznych przywilejów byli bezkarni, starają się wszelkimi sposobami nas skłócać i dzielić, ale jak mówi pani premier Beata Szydło – damy radę – stwierdziła Zofia Itman. W tym zachwalaniu obecnego rządu wtórował Sławomir Dąbrowski, reprezentujący posła Leszka Galembę z PiS. – Stara się rzeczywiście dostrzegać problemy polskiego rolnictwa i je rozwiązywać wszędzie tam gdzie jest to możliwe – powiedział o rządzie ze sceny.
– Pani Itman tak zachwalała też rząd – stwierdził podczas swojego wystąpienia Piotr Krenc, wiceprzewodniczący rady gminy Kramsk. – Ja może do końca nie będę się bawił w politykę, ale chciałbym przypomnieć, że 20 lat temu cena żyta wynosiła 500 złotych i nawozu również 500. Dzisiaj cena żyta to też 500 złotych a nawóz kosztuje 1500 zł.
I zwrócił się do rolników. – Wy najlepiej wiecie, że nie należy wam cukrować, bo to jest nie polityka tylko ciężka praca, którą codziennie wkładacie nie licząc godzin. Dzięki Bogu i wam mamy tę żywność i te piękne chleby, dzięki dobrej organizacji mamy tę imprezę – powiedział Piotr Krenc.