Wszystko wskazuje na to, że w gminie Krzymów od października nieco inaczej będzie wyglądał sposób odbierania odpadów. Wójtowie i radni planują, by częściej zabierany przez operatora był zimą popiół, a latem plastiki i bioodpady. Szkło i papier natomiast tylko raz na dwa miesiące. Czy te zmiany mogą oznaczać dla mieszkańców wzrost opłat?
Zmiana w odbiorze odpadów w nieruchomościach zamieszkałych na terenie gminy Krzymów wiąże się z tym, że urząd ogłosi nowy przetarg, który obowiązywał będzie od 1 października. – Chcemy dostosować częstotliwość odbioru do rzeczywistych potrzeb. Kto wygra przetarg? Trudno powiedzieć. Nie można konkretnie ustalić dni, w jakich będą śmieci odbierane, bo nie wiadomo, kto to będzie. Przymiarka jest taka, że odpady zmieszane byłyby odbierane dwa razy w miesiącu (bez zmian). Popiół przez pierwszy rok funkcjonowania był zabierany raz w miesiącu. Mieliśmy sporo głosów, że w okresie zimowym to za rzadko. Stąd zmiana, by w tym czasie wprowadzić dwa odbiory. Bioodpady w okresie letnim zabierane byłyby dwa razy w miesiącu, szkło i papier raz na dwa miesiące. Jeśli chodzi o plastik, jest sugestia, żeby latem były dwa odbiory. Odpady wielkogabarytowe dwa razy w roku – wiosną i jesienią. Opony to nie są odpady, ale myślimy, żeby zorganizować zbiórkę jeszcze w tym roku – informował radnych Roman Gęziak, zastępca wójta Krzymowa.
Od nowego roku zmieni się też operator, który odbierał dotąd odpady z nieruchomości niezamieszkałych, czyli jednostek podległych urzędowi oraz od większości przedsiębiorców. – Dlatego już w tym przetargu chcemy rozszerzyć odbiór o nasze jednostki budżetowe i wprowadzić je do systemu – wyjaśnia Tadeusz Jankowski, wójt Krzymowa.
Czy mieszkańcy gminy mogą spodziewać się podwyżki cen za wywóz odpadów? Na razie nikt głośno jeszcze o tym nie mówi.