W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Jezioro Wilczyńskie bez dofinansowania. „Będziemy mieć do czynienia z klęską ekologiczną”

2017-06-01 11:10:38
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Jezioro Wilczyńskie bez dofinansowania. „Będziemy mieć do czynienia z klęską ekologiczną”

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej odmówił dofinansowania związanego z zasilaniem wód jeziora Wilczyńskiego. Chodzi o budowę rurociągu tłocznego. O ponad 10 milionów złotych wnioskował marszałek województwa wielkopolskiego. Poseł Tomasz Nowak apeluje również do posłów PiS-u. – Abyście przekonali NFOŚiGW i wsparli marszałka w obronie naszego regionu – powiedział.

Marszałek wnioskował o ponad 10 milionów złotych dofinansowania do budowy rurociągu tłocznego w celu przerzutu wód z odkrywki węgla brunatnego PAK KWB Konin do jeziora Wilczyńskiego”. Decyzja jest negatywna, jak poinformował dzisiaj Tomasz Nowak. – Sytuacja stała się dramatycznie poważna – mówi. – Stajemy przed taką sytuacją, że, po pierwsze, jezioro Wilczyńskie będzie skazane na kompletną degradację i będziemy mieć do czynienia z klęską ekologiczną w naszym powiecie – mówił poseł. – A po drugie, to stanie się przyczyną tego, żeby nie powstała odkrywka Ościsłowo, co w konsekwencji przyczyni się do zwinięcia przemysłu energetycznego w naszym regionie w terminie szybszym niż komukolwiek się to wydawało.

Poseł mówił też o tym, dlaczego NFOŚiGW wydał decyzję negatywną. – Kopalnia nie przyznaje się do tego, iż ona jest sprawcą całkowitym zniszczenia jeziora Wilczyńskiego. A te ekspertyzy nie są jednoznaczne. Z jednej strony pokazują, że może być przyczyną właśnie ten lej depresyjny wynikający z działania kopalni, ale też mogą być przyczyny obiektywne w postaci stepowienia Wielkopolski – wyjaśniał Tomasz Nowak. – Subiektywna ocena Narodowego Funduszu wynika chyba z innych przesłanek niż faktu, że jezioro Wilczyńskie umiera. Jeśli je obronimy, to obronimy odkrywkę Ościsłowo.

– Apeluję do posłów PiS-u, aby przekonali Narodowy Fundusz i wsparli marszałka w obronie naszego regionu – powiedział Tomasz Nowak. Sugeruje, by rozmawiali też na ten temat z premier Beatą Szydło czy prezesem Jarosławem Kaczyńskim. – I uświadomili, jaki dramat nas czeka. Brak zasilania jeziora Wilczyńskiego w konsekwencji prowadzi do dramatu regionu – dodał poseł.

Marszałkowi województwa wyznaczono 5 dni na odwołanie się od tej decyzji. Już to zrobił. – Podnoszę zarzut wadliwej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, ponieważ Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z siedzibą w Warszawie dokonał nieprawidłowych ustaleń stanu faktycznego, nieznajdujących oparcia w zebranym materiale dowodowym i nietrafnie określił konsekwencje prawne z nich wynikające – napisał marszałek do NFOŚIGW.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





gośc
Co ten zgreda bredzi; klęska ekologiczna przez kopalnie odkrywkowe w centralnej Polsce jest już widoczna gołym okiem a także stepowienie wielkopolski i Kujaw jest ich zasługą. Jeśli siedzi się w ciepłych bamboszach , woda leci z kranu (wydobywana z głębokości setek metrów) i ma się klapki na oczach że tylko kopalnia i nic innego, to się nie widzi zagłady jaką niesie kopalnia. COŚ TAKIEGO PRZYCZYNY OBIEKTYWNE POGRATULOWAĆ.
pe ło
Panie Nowak klęską ekologiczną i każdą inną a nawet plagą egipską to były wasze rządy przez 8 lat.Może pan nastawiać swoich POdobizn na wszystkich ulicach regionu tylko wysoko co by ludzie nie pluli panu w twarz.