Wykonawca przystąpił do
pracy dokładnie rok temu. – Rozpoczęło się od wewnętrznej dewastacji, bo
zburzone zostały ściany, a poszczególne pomieszczenia po kolei nabierały
swojego blasku i przeznaczenia – przypomina wójt. Na razie do budynku można
wejść jedynie od strony parkingu. – Z tyłu staną ławki i donice z zielenią.
Będą oddzielały parking od wejścia do biblioteki. Będzie tutaj jeszcze
oznakowane miejsce dla niepełnosprawnych. W związku z tym musi być zaniżenie,
żeby w razie czego wjechać wózkiem. Rozwiązaliśmy sprawę odwodnienia parkingu przez
położenie krat. Jest już zainstalowana pompa ciepła. Zrobiliśmy elewację,
wybraliśmy kolory ścian. Przy wejściu mamy też wyłożone płytki. Wszystko jest jednak
zabezpieczone, żeby się nie zniszczyły podczas prac. Jest zadaszenie wejścia i
oświetlenie na zewnątrz. Można będzie z kawą skorzystać z takiej czytelni
zielonej na zewnątrz. Do urządzenia została jeszcze zieleń, która tu będzie
wykończeniem – mówi Danuta Mazur.
W dniu, kiedy byliśmy w
bibliotece trwały prace przy montowaniu instalacji elektrycznej. Pani wójt
dokładnie wie, jak będzie wyglądało każde pomieszczenie po umeblowaniu. – Na
dole budynku będzie czytelnia dla dzieci. Tutaj postawimy specjalny regał. W
przyszłym tygodniu będzie zrobiona wylewka i położona wykładzina. Tę część już kończymy.
W największym pomieszczeniu na dole będzie wypożyczalnia. Tu stanie kontuar, za
którym pani bibliotekarka będzie wypożyczała książki. Będą też kąciki
czytelnicze. To największe pomieszczenie, w którym – mamy nadzieję – czytelnicy
będą przebywać z dużą przyjemnością – mówi wójt. Jak podkreśla Danuta Mazur, w
budynku dla wszystkich mieszkańców znajdzie się ciekawe miejsce. A przy głównym
wejściu będzie stał automat z kawą, herbatą i z napojami.
Piętro budynku ma być wykorzystane na działania kulturalne – imprezy,
warsztaty, spotkania. Na górę będzie można wjechać windą. Na każdej kondygnacji
znajdują się łazienki i pomieszczenia socjalne. Pomieszczenia są klimatyzowane.
Wszędzie jest ogrzewanie podłogowe.
Warto przypomnieć, że wcześniej w budynku mieścił się komisariat policji. Znajdowały się tam policyjne biura, a także cela, garaż i mieszkanie oraz archiwum USC. – Chciałam tam zrobić dla seniorów dom pobytu dziennego. Ale dopóki nie staliśmy się właścicielami całego obiektu, to za bardzo nic nie można było zrobić. Praktycznie użytkowana była tylko góra, a w tym momencie można było zrobić gruntowną przebudowę, połączyć niektóre pomieszczenia i one się okazały funkcjonalne. A teraz biblioteka gminna będzie takim miejscem, które będzie spełniało swoją rolę. Ja jeszcze jako nauczyciel czuję się bardzo odpowiedzialna za przyszłość naszych dzieci i chciałabym sprawić, żeby one miały taką alternatywę dla smartfonów i umiały czy chciały wyjść z domu i fajnie spędzić czas. A tu byłoby jedno z takich miejsc w gminie, gdzie każdy znajdzie chwilę relaksu – mówi Danuta Mazur.