PiS zarzuca też obecnie rządzącym, że wykorzystują cały aparat państwowy do kampanii Rafała Trzaskowskiego. Ten sam argument ówczesna opozycja podawała, gdy w poprzednich wyborach startował Andrzej Duda jako kandydat PiS. – Na taką skalę, jak w tej chwili obecnie rządząca ekipa wykorzystuje aparat państwowy, w moim głębokim przekonaniu jest to sytuacja bezprecedensowa. A poza tym chcę też przypomnieć, że nie było takiej sytuacji, żeby największej partii opozycyjnej zabierać pieniądze w sposób tak haniebnie skandalicznie bulwersujący, nie licząc się absolutnie. W końcu pan Tusk powiedział, że on będzie wdrażał demokrację walczącą, Bóg raczy wiedzieć, co to znaczy. Tylko chyba on to wie i jego najbliżsi współpracownicy, ale bardzo to złowieszczo zabrzmiało.
Poseł Hoffmann powiedział, że
śledzi kampanię Rafała Trzaskowskiego. A czy śledził konferencję Koalicji
Obywatelskiej w Koninie, na czele z posłem Tomaszem Nowakiem, który ostatnio o
kandydacie popieranym przez PiS mówił pan KN. – Nie wiem, co miałbym powiedzieć
o panu pośle Nowaku? Aktor czy co
mam o nim powiedzieć? Jak będziemy sobie
prawić takie złośliwości... nie chciałbym być równie złośliwy. Natomiast też
mógłbym użyć pewnego sformułowania na temat pana Trzaskowskiego, które zaczyna
się na d, ale nie będę używał, bo jestem subtelny i dobrze wychowany. Natomiast
powiem, że na miejscu kolegów i koleżanek z innych formacji politycznych w
naszym okręgu wyborczym byłbym bardzo ostrożny z jakimikolwiek sformułowaniami.
Przypuszczam, jestem nawet pewien, że nasz kandydat zgniecie ich kandydata we wschodniej
Wielkopolsce i tyle. I to jest mój cały komentarz – mówił poseł Hoffmann.