W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 10.03.2025 r.

Aktualności

Rozmawiamy z Lucyną Lenard-Woźniak. „Myślę, że było w zespole byłego Konińskiego Domu Kultury jakieś oczekiwanie na zmianę”

2025-01-17 16:16:49
Marcin Szafrański
Napisz do autora

Jak działa obecnie i działać będzie w przyszłości Konińskie Centrum Kultury, które powstało z połączenia Konińskiego Domu Kultury i Młodzieżowego Domu Kultury? O szczegóły zmian zapytaliśmy Lucynę Lenard-Woźniak, dyrektor nowej instytucji kultury w mieście. – To jest nowa sytuacja dla moich pracowników i dla mnie. Wierzę, że przy odrobinie dobrej woli, słuchaniu siebie nawzajem, wypracujemy wspaniałą formułę i uda się nam pozyskać również pieniądze z zewnątrz, żeby ten budynek z czasem odzyskał świetność – mówi Lucyna Lenard-Woźniak, dotychczas szefowa MDK-u. – Mam nadzieję, że to się uda w ciągu tej mojej kadencji. I będziemy razem w dobrej atmosferze pracować tak, by stworzyć jak najlepszą ofertę dla mieszkańców miasta i całej okolicy.


Jak układa się współpraca nowej dyrektor z pracownikami dotychczasowego KDK-u? – Wydaje mi się, że w budowaniu zespołów bardzo ważne jest słuchanie ludzi. Danie im, z jednej strony, poczucia bezpieczeństwa, a z drugiej strony poczucie tego, że są szanowani – mówi Lucyna Lenard-Woźniak. –– Może to trochę dziwnie zabrzmi, ale powiem prawdę, tak to odczułam – myślę, że było w zespole byłego Konińskiego Domu Kultury jakieś takie oczekiwanie na zmianę. Tak to odczułam, że być może w końcu pojawił się ktoś kto słucha, to przede wszystkim jest człowiekiem z branży, bo ja już w niej grubo ponad 20 lat pracuję.

Zmian należy spodziewać się między innymi nowej struktury organizacyjnej. Nowa ma pojawić się około marca. – Ale to nie będą żadne rewolucje, tylko powiedziałabym takie zmiany organizacyjne, które mają usprawnić działalność instytucji – mówi Lucyna Lenard-Woźniak.

Także nowości należy spodziewać się w organizacji Międzynarodowego Dziecięcego Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie. – W tym roku pewnie jeszcze za dużo zmian nas nie czeka, bo po prostu już jest mało czasu – mówi Lucyna Lenard-Woźniak. – Teraz zajmujemy się właśnie stroną techniczną tego całego przedsięwzięcia. Ale myślę, że w 2026 roku, jak wszystko się dobrze zadzieje, to chciałabym wprowadzić pewne modyfikacje.

Nowa dyrektor chciałaby, żeby festiwal był bardziej platformą współpracy niż rywalizacji. – Bo do tej pory troszkę tak jest. Niestety! Chciałabym właśnie wprowadzić pierwiastek współpracy, myślenia. No to już tak jest ze mną – mówi. – Uważam, że wszyscy, my dorośli, jesteśmy odpowiedzialni za wychowanie młodego pokolenia.

Uważa też, że festiwal dziecięcy powinien być bardziej otwarty dla mieszkańców.

Więcej na temat Konińskiego Centrum Kultury w materiale filmowym.

Otwarcie 1,5 %



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





cuda PełO
Twórczość dla dobra uśmiechniętego koryta. W nowo POwstałej instytucji będzie zmiana z kozła na barana.