W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Otwarcie 1,5 %

Aktualności

Połączenie KDK-u i MDK-u to też zmiany w festiwalu dziecięcym

2024-12-07 13:15:33
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Połączenie KDK-u i MDK-u to też zmiany w festiwalu dziecięcym

Wszystko wskazuje na to, że od 1 stycznia 2025 roku w mieście rozpocznie działalność Konińskie Centrum Kultury, które powstanie z połączenia KDK-u i MDK-u. Efektem tych zmian może też być nowa formuła Międzynarodowego Dziecięcego Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie. – Pytanie, czy on musi być taki długi. Myślimy też, żeby więcej mieszkańców brało w nim udział. Być może trzeba zrezygnować dla nich z biletów – mówi Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina.

Choć pojawiły się niedawno informacje, że połączenie Konińskiego Domu Kultury i Młodzieżowego Domu Kultury w jedną instytucję stanie się nieco później, bo od lutego 2025, Witold Nowak mówi, że chyba uda się to od 1 stycznia 2025, czyli tak jak planowano. Lucyna Lenard-Woźniak, dyrektor MDK, która jest też pełnomocnikiem do przeprowadzenia procedury połączenia Konińskiego Domu Kultury i Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie, przedstawiła już koncepcję nowej instytucji.

Po spotkaniu z pracownikami obu instytucji

Odbyło się także spotkanie z pracownikami jednej i drugiej placówki. Wziął w nim udział między innymi Witold Nowak. – Rozmawialiśmy w takiej szczerej atmosferze obaw, niepokojów, ale też pewnych planów. Każda osoba będzie też mogła indywidualnie pójść do pani dyrektor, by porozmawiać i zapytać. Jeśli więc radni podtrzymają swoją decyzję, a jestem przekonany, że tak będzie 30 grudnia, to od 1 stycznia będziemy mogli obie jednostki połączyć, jak sądzę, w Konińskie Centrum Kultury – mówi wiceprezydent Konina.

Jakie są największe obawy?

Jakie są obawy pracowników, o których mowa była podczas spotkania? – Gdybym tak miał je zebrać w całość, to powiedziałbym, że oczekują inwestycji i poprawy bazy, w której pracują. Nie było takich obaw, my też je od razu rozwiewaliśmy, co do zwolnień. Mówiliśmy, że naszym celem nie jest zwalnianie kogokolwiek. To nie ma się odbywać kosztem ludzkim. Zależy nam na zmianie sposobu działania obu instytucji i najkrócej wracając do koncepcji, tak przynajmniej ją pani dyrektor zapisała, i tak ja też ją widzę w swojej głowie – 2 plus 2 równa się 5. To znaczy, dać jeszcze coś więcej z tego, co już dzisiaj mamy, łącząc siły, wymieniając się bazą. Na przykład MDK tworzy sporo spektakli i dzisiaj czasem korzysta z Oskardu, a przecież mógłby swobodnie z KDK-u. Były w historii różne rywalizacje, czasami nie były one zdrowe. Sądzę, że kiedy będzie jedno ciało, kiedy uda się tę jedną markę budować wspólnie, to co było, zostanie w niepamięci. Liczę też, że uda się nam zracjonalizować koszty i ich nie zwiększać, a może nawet zmniejszyć, jeśli chodzi o te koszty bieżące. Oczywiście chcielibyśmy zainwestować w jedną i drugą bazę, bo widzimy potrzeby i o tym też mówią pracownicy – dodaje wiceprezydent Konina.

Otwarcie 1,5 %

Festiwal z nowym terminem?

Można więc spodziewać się remontu budynków, ale – jak wskazuje wiceprezydent – nie stanie się to od razu. – Ale na pewno będziemy aktywnie poszukiwać pieniędzy na to działanie – dodaje. A jak połączenie placówek przełoży się na Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca w Koninie, który organizuje KDK? Tutaj też można spodziewać się zmian. Czy imprezę czeka „wielka rewolucja”? – Nie nazwałbym tego wielką rewolucją – mówi wiceprezydent Nowak. Do końca grudnia mamy poznać więcej szczegółów. Pojawiają się informacje, że festiwal może odbywać się w innym terminie. – Takie myśli mamy. Popatrzymy również na koszty. Wiele osób mówiło w trakcie konsultacji, że pewnie formuła festiwalu mogłaby się trochę zmienić, ożywić. Pytanie, czy on musi być taki długi. Myślimy też, żeby więcej mieszkańców brało w nim udział. Być może trzeba zrezygnować dla nich z biletów, a po prostu zaprosić mieszkańców. Być może koncert finałowy nie powinien być taki długi! Takie głosy pojawiały się z zewnątrz, bo to nie są tylko moje opinie. Ale na przykład ubiegłoroczny trwał krócej i wszyscy byli zaskoczeni, że tak krótko i uważam, że dobrze, iż się skończył około godziny 23.00 – wyjaśnia Witold Nowak.

„Warto się zastanowić, co dalej z kinem”

Pracownicy pytali też, co dalej będzie z kinem, które działa w Konińskim Domu Kultury. – Musimy się temu na pewno przejrzeć. Sam jako uczestnik kina z jakiegoś powodu wolę pójść do kina kameralnego albo takiego dobrego, jakie mamy w Galerii nad Jeziorem. Musimy pomyśleć, czy jest jakiś pomysł na to kino, czy ma być ono niszowe, ogólne, a przecież konkurencja w Koninie jest dość duża. Mamy 3 kina, a sal kinowych jeszcze więcej, więc warto się zastanowić, co dalej z kinem. Ale też nie zapominajmy, że kino w KDK-u odgrywa jeszcze jedną rolę – edukacji filmowej – i o tym mówiłem na spotkaniu z pracownikami. Warto więc pomyśleć, czy w ogóle zrezygnować z kina, czy może pomyśleć o ucieczce do przodu i jeszcze bardziej w nie zainwestować. Wiemy, że problemem jest też ekran. On ogranicza pewne działania związane ze sceną i funkcjonowaniem kina, nachodzeniem się pewnych rzeczy, więc musimy temu się spokojnie przyjrzeć. Jestem przekonany, że nowa dyrekcja sobie z tym poradzi – mówi Witold Nowak.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Fodor
Ten piękny festiwal piosenki dziecięcej i tańca jest co raz gorszy.Tak doprowadzili do tej upadłości władze Konina łącznie z prezydentem,który nic nie robi dla miasta. Doprowadzili do ruiny amfiteatr w którym kiedyś odbywała się ta impreza.Wydają pieniądze na bzdurne rzeczy,takie jak rynna wodna,w której latem myją się bezdomni,a jesienią pływają liście.Jeżeli chcecie p.Kofytkowski poniżać te dzieci i ich widzów to lepiej nie robić z tym nic.WSTYD