Mając ponad 1,5 promila alkoholu
w organizmie, 32-letnia kobieta nie dość, że zdecydowała się wsiąść za
kierownicę, to jeszcze przewoziła dwójkę swoich dzieci. Ale to
nie wszystko! Policjanci znaleźli u pijanej matki susz roślinny oraz substancję
krystaliczną.
W sobotę, 30 listopada, około godz. 15.00 dyżurny konińskiej policji otrzymał zgłoszenie o kierującej volvo, która najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze ze Starego Miasta zareagowali natychmiast. W Rożku Krzymowskim zatrzymali opisane wcześniej auto.
– Za kierownicą siedziała 32-letnia mieszkanka powiatu konińskiego. Badanie alkomatem wykazało, że miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie znajdowały się jej dzieci: 6- i 8-letnie – informuje mł. asp. Sylwia Król z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Koninie. – Podczas zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy kobiecie również susz roślinny oraz substancje krystaliczne, które zostały zabezpieczone do dalszych badań.
Dzieci przekazano pod opiekę babci, natomiast 32-latka trafiła do aresztu. Policja prowadzi dochodzenie, które ma na celu szczegółowe wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Kobiecie grożą surowe konsekwencje prawne za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo własnych dzieci, a także za posiadanie środków prawem zabronionych.
na