Samorząd Kazimierza Biskupiego podjął zdecydowane
kroki w kierunku przywrócenia miejscowości z bogatą historią praw miejskich. W
tym celu powołany został specjalny zespół, którego zadaniem będzie opracowanie szczegółowego
wniosku.
O przywróceniu praw miejskich Kazimierzowi Biskupiemu, jak podkreśla wójt Grzegorz Maciejewski, mówi się „od zawsze”. – Mamy sygnały od historyków, stowarzyszeń, osób odwiedzających naszą gminę, ale także od samych mieszkańców, którzy w rozmowach często poruszają tę kwestię – wyjaśnia wójt. – Wpłynęły także oficjalne wnioski od mieszkańców, by zająć się tą sprawą. Chcemy zakończyć tę dyskusję, stąd powołany zespół, w skład którego wchodzą pracownicy urzędu gminy (na czele z sekretarz Barbarą Łechtańską) i radcy prawnego. Musimy oprzeć się na opinii fachowców.
Zgodnie z przepisami, aby miejscowość została miastem muszą być spełnione pewne warunki: wykształcone centrum, brak zabudowy typu zagrodowego, liczba mieszkańców powyżej 2 tysięcy osób, posiadanie niezbędnej infrastruktury technicznej, zatrudnienie ponad dwóch trzecich ludności poza rolnictwem, czy posiadanie praw miejskich w przeszłości.
– Kazimierz Biskupi wszystkie te warunki spełnia – podkreśla wójt, dodając, że przywrócenie praw miejskich ma też znaczący aspekt historyczny. – Prawa miejskie odebrano nam dekretem carskim w 1870 roku – przypomina. – Ukarano nas za ruchy wyzwoleńcze, za to, że nasi mieszkańcy bronili Polski. Chcemy przywrócić historyczną sprawiedliwość. Gminy ościenne, które miały zabrane prawa miejskie dekretem carskim, już dawno mają je przywrócone. Muszę w tym miejscu dodać, że Kazimierz Biskupi jest, po Golinie, największą miejscowością w powiecie konińskim. Mamy wyższą uczelnię, obiekty sakralne, lotnisko. Już dziś wiemy, że jako miasto moglibyśmy korzystać z dwóch źródeł środków zewnętrznych. Nie tylko dla obszarów wiejskich, ale także z dotacji dla małych miasteczek. Podkreślamy, że nie wiąże się to ze zmianami podatkowymi. Ta sama ustawa obowiązuje zarówno gminy wiejskie, jak i miejsko-wiejskie. Z tak bogatą historią i powstańczą przeszłością zasługujemy na to, by być miastem.