W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 30.12.24

Aktualności

W Koninie będzie druga elektrownia jądrowa w Polsce? „Na pewno ten pomysł jest bliższy mojemu sercu”

2024-11-04 15:38:16
Marcin Szafrański
Napisz do autora

– Jeśli tylko rząd rozpocznie znowu poszukiwanie drugiej lokalizacji, absolutnie Konin powinien o to powalczyć – mówi Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska, z którą już po raz kolejny rozmawialiśmy o budowie u nas elektrowni jądrowej.

Pojawiają się opinie, że to właśnie za poprzedniej władzy w Polsce sprawa elektrowni jądrowej w Koninie nabrała rozpędu. Organizowano konferencje, podpisywane były w blasku fleszy umowy w obecności prominentnych przedstawicieli rządu. – Tak i na tym się kończyło, nie było żadnego planowanego finansowania. Pamiętajmy, że tego typu obiekt to jest koszt 150 miliardów złotych. Muszą być odpowiednie badania, odpowiednie ilości wody, infrastruktura. My mamy w Koninie problem z samą infrastrukturą drogową, w którą najpierw trzeba zainwestować i będziemy na pewno inwestować w tej kadencji – w mosty, drogi, żeby w końcu tę podstawową infrastrukturę doprowadzić do tego, byśmy mogli tu realizować kolejne wielkie inwestycje. Papier wszystko przyjmie, dużo potem trudniej jest z realizacją – mówi Paulina Hennig-Kloska. – To, do czego Konin będę zachęcać, jeśli wznowimy poszukiwania drugiej lokalizacji, dla tego projektu realizowanego przy wsparciu państwa, by o tę drugą lokalizację się ubiegał. Zawsze będę też tego typu pomysły Konina wspierać, natomiast to nie zmienia faktu, że ten projekt w tamtym wymiarze, tego typu projektem publiczno-prywatnym czy publicznym całkowicie nigdy nie był. Nikt o to nie zadbał we wcześniejszych latach, by był wpisany do planu rozwoju polskich elektrowni jądrowych przy udziale państwa.

Ostatnio w kontekście drugiego miejsca dla elektrowni jądrowej wymienia się Bełchatów. Czy zdaniem szefowej resortu klimatu i środowiska Konin byłby tą lepszą lokalizacją? – Na pewno ten pomysł jest bliższy mojemu sercu. Natomiast poza tym muszą o tym decydować parametry ekonomiczne, geologiczne, różnego typu badania, którym zwykle poddawanych jest kilkanaście lokalizacji i wybiera się jedną. I tu już naprawdę nie serce, ale jednak głowa musi decydować – przyznaje Paulina Hennig-Kloska.


pewik operator



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Gen
Po co u nas elektrownie jak są w Niemczech. Ale najważniejszy jest uśmiech na twarzy człowieka szczęśliwego czy idioty który głosował na " rudego" tak chcielibyśmy i to mamy
śmiech to zdrowie
Długie i owocne rozmowy o niczym doprowadzają ich do furii. Koniec tematu, czas się zastanowić, gdzie podział się uśmiech i radość z sykcesów.