Wsie pomiędzy Czystym a Józefowem w gminie Dobra zasiedlone były przed II wojną światową przez kolonistów niemieckich.
Koloniści wyjechali
Kultywowali oni swój język, tradycje i religię ewangelicką. Stąd przy zamieszkałych przez nich wsiach były cmentarze. Koloniści w dużej mierze poparli Trzecią Rzeszę, dlatego uciekli w obliczu zbliżających się wojsk sowieckich. Ci, którzy pozostali, z upływem lat też stąd wyjechali. Ostatnia Niemka opuściła ten teren na początku lat 90. minionego wieku, by dokończyć żywota w niemieckim domu starców.
Największy cmentarz
Największy ewangelicki cmentarz znajduje się w Młynach Piekarskich. Zajmuje teren jednego hektara. Od wielu lat urządzane są tam akcje jego porządkowania. W tym roku inicjatorką akcji była Paulina Gąsiorek, która otrzymała wsparcie od Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Dobrskiej, którego jest członkiem, a także Szkoły Podstawowej w Piekarach i tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej.
Nawet z Łodzi i Kłodzka
Wśród uczestników akcji oprócz strażaków, uczniów szkoły i członków stowarzyszenia, były także osoby spoza tego terenu. Między innymi mężczyzna z córeczką imponującą swoją pracowitością, którzy przyjechali z Kłodzka oraz pani z Łodzi. Wszyscy z pomocą narzędzi przystąpili do porządkowania, na ogół pozostałości grobów. Anna Wronowska, administratorka cmentarza z nadania pastora twierdzi, że ma swoim rejestrze 64 nagrobki oraz groby z krzyżami i z betonowymi obramowaniami.
Akcję zakończyło ognisko
Prace szły bardzo sprawnie. Po godzinie większość prac była na ukończeniu. Toteż jak zwykle rozpalono ognisko pod nadzorem strażaków, przy którym opiekano kiełbaski zasponsorowane przez Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Dobrskiej. Jedna z okolicznych mieszkanek przyniosła też ciasto dla uczestników akcji.