W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 10.03.2025 r.

Aktualności

MDK i KDK to nie będzie „Konińska Kuźnia Kultury”. Jaką nazwę będzie nosić nowa instytucja?

2024-09-24 18:25:50
Krystian Cichocki
Napisz do autora
MDK i KDK to nie będzie „Konińska Kuźnia Kultury”. Jaką nazwę będzie nosić nowa instytucja?

Podczas dzisiejszego zebrania komisji społecznych poruszony został temat połączenia Konińskiego Domu Kultury z Młodzieżowym Domem Kultury. Największe poruszenie wywołała kwestia nazewnictwa nowej instytucji, która ma rozpocząć funkcjonowanie od 1 stycznia 2025 roku. – Skąd taka nazwa? Czy mogą odbyć się konsultacje w sprawie zmiany tej nazwy, żeby mieszkańcy z nami zadecydowali? Nie ukrywam, że wiele osób wyraża swoją opinię, że ta nazwa [Konińska Kuźnia Kultury] jest po prostu bardzo słaba – tłumaczył Mikołaj Marcinkowski, który rozpoczął dyskusję na temat nazewnictwa nowej instytucji.

Kwestią, która była poruszana podczas komisji, była ta dotycząca konsultacji z mieszkańcami odnośnie do nazwy nowej instytucji. Problematyczny wydał się również skrót KKK (Konińska Kuźnia Kultury), który byłby swego rodzaju łamańcem językowym przy używaniu takiej formy. Jednymi z propozycji na nową nazwę wymienionymi przez radnego były między innymi: Fabryka Animacji Kultury, Strefa Animacji Kultury, Manufaktura Kultury, Archipelag Miejskiej Kultury, czy Miejskie Centrum Animacji Kultury. Słowa „kuźnia”, „manufaktura” i „fabryka” nie spodobały się radnym.

„Warto uszanować dorobki obu instytucji”

– Nazwa „Kuźnia” mi się osobiście źle kojarzy, z czymś ciężkim, nie kojarzy mi się to ani trochę z kulturą i w mojej ocenie nie może być skrót KDK, ponieważ jest to ewidentnie przywiązanie się do jednej instytucji. Łączymy dwie różne instytucje i faktycznie nowa nazwa pokaże, że jest to instytucja złożona z dwóch poprzednich, a nie przejęcie jednej przez drugą i zatracenie tak naprawdę tożsamości, którą miał MDK. Wydaje mi się, że pod tym nowym szyldem można budować tożsamość jednej i drugiej instytucji połączonej w jedną i to ma też taki wymiar symboliczny i uważam, odnosi się to z szacunkiem do historii i pracowników MDK-u, którzy nie wiem, czy chcieliby funkcjonować tyle lat jako MDK, a teraz będą kojarzeni jako KDK, który jednak jest inną instytucją. Wydaje mi się więc, że warto uszanować dorobki obu instytucji i połączyć je w ramach innej nazwy – mówił Piotr Czerniejewski, który zaproponował nazwę „Konińskie Centrum Kultury”.

Do tej propozycji odniosła się Katarzyna Jaworska. – Ta nazwa nie jest zła, tylko mam takie obawy, że mamy już w Koninie Centrum Kultury i Sztuki. To nie będzie trochę mylne i nie będzie trochę powieloną nazwą? Nie ma takiej odrębności – tłumaczyła. Zenon Chojnacki odniósł się do tych słów. – Ja bym się nie bał tej nazwy Konińskie Centrum Kultury, że będzie nam się to mylić z inną instytucją podobnie brzmiącą. Przecież do tej pory Koniński Dom Kultury i Młodzieżowy Dom Kultury to tak naprawdę też nazwy bardzo podobne. Dlatego jeśli ja mógłbym coś zaproponować, to bym optował przy tej nazwie Konińskie Centrum Kultury – mówił.

Zmiana nazwy będzie kosztować

Radna Małgorzata Krawczyńska poruszyła również temat rebrandingu, jeśli chodzi o nową nazwę instytucji. – Cała wizualizacja znaków będzie również dużym kosztem dla naszego miasta. To są na przykład oklejone samochody, namioty, roll-upy, ulotki, koszulki, pewnie bardzo dużo rzeczy, czy na przykład szyld, który jest na Konińskim Domu Kultury – tłumaczyła. – Myślę, że teraz powinna zostać nazwa KDK również ze względu na oszczędności. Zenon Chojnacki także odniósł się do kosztów, oszczędności i nowej nazwy. – Pozostanie przy nazwie Koniński Dom Kultury oczywiście z jednej strony generuje pewne oszczędności, natomiast z pewnością wtedy nie mamy do czynienia z połączeniem, ale ze wchłonięciem. Koniński Dom Kultury wchłonie Młodzieżowy Dom Kultury.

Nie było konsultacji?

Radni podkreślali, że nie odbyły się konsultacje w związku z połączeniem KDK-u i MDK-u, co Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina, skomentował. – Nie zgodzę się, że nie było konsultacji. W 2022 roku zaczęliśmy spotkania nad programem rozwoju kultury w Koninie. Odbyły się trzy spotkania z przedstawicielami środowisk kultury, artystami, organizacjami pozarządowymi, instytucjami kultury i radnymi. Jestem przekonany, że dyskusja nad programem rozwoju kultury była jednymi z najszerszych konsultacji i najbardziej otwartych, jakie prowadziliśmy w naszym mieście – tłumaczył.

Będzie "Konińskie Centrum Kultury"

Za wprowadzeniem nowej nazwy, a nie zachowanie jednej z poprzednich (KDK lub MDK) był również Witold Nowak. – Uważam, że nowa nazwa, nawet jeśli zawierają się w niej koszty rebrandingu, daje ludziom nową tożsamość. Pozostawanie przy jednej nazwie mogłoby sprawić, że ktoś mógłby czuć się wchłonięty przez kogoś – mówił.

Lucyna Lenard-Woźniak, która będzie dyrektorem nowej jednostki, była zdecydowanie za prowadzeniem nowej nazwy. – Nowe otwarcie, nowa marka, wszyscy poczują wiatr we włosach, że idziemy wspólnie w nową stronę. Tam są artyści, a nie fabryka śrubek. Jeśli już ma być to połączenie, to na pewno pod nowym szyldem. Szyldem, który będzie łączył, który będzie nową jakością i nowym otwarciem – tłumaczyła i potwierdziła, że nowa nazwa „Konińskie Centrum Kultury” jest akceptowalna.

Przy pozostaniu przy nazwie KDK był natomiast Robert Glapa, który ma zostać zastępcą Lucyny Lenard-Woźniak. – Mamy pierwsze małe zderzenie, ponieważ ja jestem jednak zwolennikiem tego, żeby pozostawić nazwę dotychczasową. Absolutnie nie odczytuję tego, że ktoś wchłania kogoś. Myślę, że to naszą pracą powinniśmy pokazać to, że jest to nowa jakość – mówił. – Jeżeli ma być zmiana, to Konińskie Centrum Kultury jest do zaakceptowania.

Ostatecznie wprowadzono zmianę nazwy nowej instytucji z „Konińska Kuźnia Kultury” na „Konińskie Centrum Kultury”, za którą to zmianą głosowało 9 radnych, jedna osoba był przeciwna, a jedna się wstrzymała. Uchwała w sprawie nazwy zostanie podjęta jutro podczas sesji Rady Miasta.