Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
W ten weekend sporo atrakcji czeka na mieszkańców gminy Rzgów, a także tych, którzy ją odwiedzają. Wczoraj w ramach 17. Dni Gminy Rzgów odbył się I Rodzinny Bieg, a wzięło w nim udział około 100 osób. Sobota zarezerwowana jest na Bieg Służb Mundurowych. To była już dziesiąta edycja, w której wystartowało ponad 160 zawodniczek i zawodników. To policjanci, strażacy PSP i druhowie OSP, przedstawiciele Straży Granicznej, Służby Więziennej, żołnierze Wojska Polskiego, ale także armii amerykańskiej i czeskiej stacjonujący w Powidzu.
Przed startem przemarsz
Start zawodników poprzedził przemarsz korowodu sprzed Szkoły Podstawowej w Rzgowie w okolice remizy OSP, skąd wystartowali biegacze. Mieli do pokonania 10 kilometrów. Mim wystartowali, odbyła się rozgrzewka, wszystkich uczestników i kibiców, w tym polityków i dowódców poszczególnych jednostek, przywitał Grzegorz Matuszak, wójt gminy Rzgów. – Tradycją już się stało, że atmosfera w Rzgowie jest zawsze jest gorąca, nie tylko ta z góry, ale emocje coraz bardziej rośną w trakcie biegu, kiedy na mecie pojawiają się pierwsi zawodnicy – mówił wójt. Dodając, że bieg gromadzi wszystkie formacje mundurowe. – Mamy też armie amerykańską i czeską, które stacjonują w Powidzu, więc ten bieg stał się międzynarodowym. Pewnie tak też będzie w kolejnych latach. Nie przewidujemy inaczej. Jeśli jest coś fajnego, to myśli się o kontynuacji w następnych latach – mówił Grzegorz Matuszak. – Atrakcji wystarczy dla wszystkich.
Wśród gości wiceminister rolnictwa
Świętowanie w gminie to nie tylko sportowa rywalizacja mundurowych, ale także prezentacje kulinarne sołectw, stoika policjantów, strażaków czy żołnierzy. Każdy może zobaczyć, z jakich sprzętów korzystają na co dzień w swojej pracy. Nie brakuje też występów artystycznych na scenie. Impreza przyciąga za każdym razem wielu polityków. Nie inaczej jest teraz. Wśród nich był Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Nie ukrywa, że jest zachwycony tymi zawodami i rywalizacją mundurowych. – Pokazują one żołnierzy, policjantów czy strażaków jako normalnych ludzi. Nie możemy ich odróżnić – mówił wiceminister. – Jedni przybiegają wcześniej, inni później, jedni są bardziej zmęczeni inni mniej. Jedna z kobiet praktycznie zemdlała po biegu. To pokazuje, z jak dużym wysiłkiem borykali się przez cały ten bieg. Są też groteskowe sytuacje, jak ściganie się posłów – poseł Bartosik, że założy medal kobiecie, która pierwsza ukończyła bieg. To chyba już nie ma nic wspólnego ze sportową rywalizacją. To jest śmieszne. Ale ja o takich sprawach będę mówił, żeby ludzie widzieli, jak poseł który wręcza medal potrafi odpychać innych, żeby tylko on mógł to zrobić. Mundurowi pokazują nam to, że każdy z nich cieszy się z ukończonego wyścigu. To taka normalna sportowa rywalizacja. A ta nasza polityczna nie może brać góry – mówił Michał Kołodziejczak.
Kto wygrał?
A pierwszą kobietą, która przekroczyła linię mety w tym roku była Żaneta Kowalczyk z jednostki wojskowej w Leźnicy Wielkiej. – Powiedzieć, że jest ciepło, to jakby nic nie powiedzieć – mówiła po odebraniu medalu. Brała udział drugi raz w zawodach w Rzgowie. Wtedy była druga. – Naprawdę miejscowość staje na wysokości zadania, jeśli chodzi o organizację biegu. Poprzeczka jest bardzo wysoko postawiona dla ościennych gmin – mówiła Żaneta Kowalczyk. O trasę określiła jako „zagadkową”. – W momencie kiedy cieszymy się z biegu, mamy zawrotkę i nagle zbieg okazuje się podbiegiem. Największym utrudnieniem była jednak pogoda, aczkolwiek wszystkich zapraszam do Rzgowa, bo naprawdę jest fajna atmosfera – powiedziała. Atmosferę chwalił też Patryk Ciężkowski z KM PSP w Toruniu, który zajął pierwsze miejsce wśród mężczyzn. – Pogoda nie pomagała, na szczęście wiele osób kibicowało, co bardzo pomogło. Życiówki nie udało się zrobić, ale można zgonić na pogodę. Warunki były trudne – mówił zwycięzca, który w Rzgowie dystans 10 km pokonał w 36 minut i 6 sekund. Biegacz Torunia podkreśla, że te zawody z pewnością aktywizują służby mundurowe. – Jak widać, strażacy, policjanci czy wojskowi pracują nad sobą – mówił. A pokazują to wyniki, jakie osiągnęli podczas zawodów w Rzgowie.
