W najbliższy czwartek, 27 czerwca, odbędzie się w sejmie posiedzenie Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych poświęcone tej inwestycji. ZE PAK, PGE oraz KHNP przedstawią informacje na temat stanu zaawansowania prac nad realizacją projektu budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie. Ostatnio jednak wisi wielki znak zapytania nad tym projektem. Wymienia się „polityczne decyzje”, jako te mające go zamrozić.
„Energia nie ma ideologicznego koloru, nie powinna być partyjna” – mówił w Koninie Donald Tusk
A przypomnijmy, że we wrześniu 2023 roku w Koninie, w trakcie kampanii parlamentarnej był Donald Tusk, którego pytaliśmy co będzie z budową elektrowni jądrowej w Koninie, gdyby zmieniły się rządy w Polsce. Jak wiadomo, w ten projekt znacząco zaangażowany był Jacek Sasin z PiS, wcześniej wicepremier. – Wszystkie decyzje, za którymi stoi pan minister oczywiście wymagają ostrożności. Powiedziałbym jego zasługi, kreatywność, pamiętacie wybory kopertowe, wiele na to wskazuje, że wymagana jest nadzwyczajna ostrożność, jeśli chodzi o aspekty praktyczne, ale – też po ludzku – uczciwość i zgodność z prawem – mówił we wrześniu 2023 roku w Koninie Donald Tusk. – Elektrownia jądrowa to także temat u mnie na Pomorzu, na moich Kaszubach Północnych. Bardzo bym chciał, żeby wszystko to, co jest potrzebne dla Polski, było kontynuowane. Energia nie ma ideologicznego koloru, nie powinna być partyjna. Tak jak strategia obrony nie powinna być partyjna, ochrona zdrowia, wszystko co służy ludziom może być spokojnie kontynuowane. My będziemy stawiali na energetykę jądrową, przejrzymy oczywiście te wszystkie wstępne decyzje, jakie podejmował pan Sasin, bo mamy powody być nieufnymi co do jakości tych decyzji, ale niczego nie zastopujemy tylko dlatego, że narodziło się w czasie rządów PiS-u.
„Nie ma lepszej lokalizacji niż nasza”
Kilka dni przed posiedzeniem komisji sejmowej w Warszawie apel do premiera Donalda Tuska i rządu podjęli Rada Miasta Konina oraz Prezydent Miasta Konina. Chodziło o wzmocnienie głosu z regionu, jak ważny jest to projekt dla jego dalszego rozwoju. Ostatecznie wszyscy radni byli za, ponad podziałami politycznymi. Nim jednak zapanowała zgoda, głosowanie poprzedziła polityczna dyskusja. – Sytuacja jest dla nas istotna – mówił Wiesław Steinke, przewodniczący rady miasta. Przypominając, że już za kilka dni odbędzie się posiedzenie komisji w sprawie budowy elektrowni jądrowej. – Będziemy wiedzieć, na co możemy liczyć. My nie mamy czasu – mówił. – Łączy nas troska o przyszłość, bardzo pozytywnie przyjęliśmy informacje dotyczące tej inwestycji, która zadziała się jeszcze w poprzedniej kadencji parlamentu. Nie ma lepszej lokalizacji niż nasza.
Jak przyznał Wiesław Steinke, informacje medialne mówiące o „zamrożeniu” tej inwestycji niepokoją. – Musimy dołożyć wszelkich starań, żebyśmy jednoznacznie usłyszeli z ust rządzących, na co możemy liczyć – dodał przewodniczący rady miasta. Wiceprzewodniczący Piotr Czerniejewski zaproponował, by apel konińskiej rady i prezydenta skierować także do sąsiednich gmin i powiatu konińskiego. Usłyszał, że na pewno on tam trafi, tak samo jak do marszałka województwa wielkopolskiego, a także do powiatów tureckiego, słupeckiego i kolskiego.
– Poprę ten apel, ale dla mnie to jest trochę łabędzi śpiew. Może zbyt pesymistycznie podchodzę do tematu, ta elektrownia po prostu nie powstanie. Żeby powstała, trzeba chcieć i moc, a po stronie móc widzę ogromne zagrożenie – mówił Zenon Chojnacki, wiceprzewodniczący rady miasta. Zasugerował też, by ten dokument trafił również do Pauliny Hennig-Kloski, ministry klimatu i środowiska, jednocześnie posłanki z naszego okręgu. Wiceprzewodnicząca rady miasta Emilia Wasielewska stwierdziła natomiast, że ta inwestycja nie jest w obszarze kompetencji tego resortu.
Robert Popkowski, szef klubu Konińskiej Prawicy Wielkopolski Wschodniej przypomniał, że temat elektrowni jądrowej w Koninie był także poruszony w kampanii samorządowej. Wtedy jako kandydat na prezydenta skierował list intencyjny do premiera Tuska, a dokument ten podpisał między innymi Piotr Korytkowski. Robert Popkowski przyznał też, że podjęcie teraz apelu to jest taki „łabędzi śpiew”, co już powiedział Zenon Chojnacki, i mógł on zostać już przyjęty poprzez poprzednią radę miasta. Zaraz jednak dodał, że apel poprze, bo wspiera tę inwestycję.
Do radnych zwrócił się Wiesław Steinke, by w tej sprawie się wspierali, a nie spierali. – Ja jestem typem wojownika – mówiła Zofia Itman, wiceszefowa klubu Konińskiej Prawicy Wielkopolskiej Wschodniej. Przypominając, że ona jako pierwsza już w 2021 roku zorganizowała konferencję w sprawie tej inwestycji. – Musimy walczyć, żeby się to udało. To jest szansa na uratowanie regionu – mówiła Zofia Itman. – W tej chwili takie dywagacje polityczne nie mają sensu, musimy się zastanowić, jak skutecznie lobbować. Musimy walczyć, odłożyć na bok spory partyjne, bo to jest wspólny interes.
Klubowa koleżanka Zenona Chojnackiego, Katarzyna Jaworska nawiązała do jego wypowiedzi. Jak powiedziała, jego słowa to nie jest defetyzm, tylko realna ocena sytuacji politycznej i geopolitycznej. – To będzie decyzja polityczna, którą podejmie tylko i wyłącznie premier Tusk, to będzie jednoosobowa decyzja. Wszyscy jesteśmy za, nie musimy się przekonywać, jak ważna jest to inwestycja – mówiła Katarzyna Jaworska.
O tym, jak ważna ona jest dla miasta i regionu, mówił również Piotr Korytkowski, prezydent Konina. – Myślę, że szkoda psuć tej beczki miodu łyżką dziegciu. Też mam pewien dyskomfort po informacjach o zamrożeniu projektu, ale to nie znaczy, że powinniśmy pochylić głowę i nic nie robić – mówił Piotr Korytkowski. Apelując też, by w kontekście tej inwestycji mówić właśnie o Koninie, a nie Pątnowie. – Takiej miejscowości w Wielkopolsce nie ma, najbliższy jest między Łodzią a Wieluniem, mówmy o Koninie, bo to buduje nasze miasto – dodał prezydent Konina.
Ostatecznie wszyscy obecni radni byli za tym apelem. 2 radnych było nieobecnych.
APEL (treść):
W odniesieniu do podjętych dotychczas działań na rzecz realizacji planu rozwoju elektrowni jądrowej w Koninie, takich jak m.in.: podpisanie listu intencyjnego przez polskie firmy energetyczne ZE PAK S.A. i PGE S.A. oraz koreańską firmę Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP), zawarcie porozumienia między Ministerstwem Aktywów Państwowych oraz Ministerstwem Handlu, Przemysłu i Energii Korei, a także wydanie przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska decyzji zasadniczej w sprawie budowy elektrowni, samorząd Miasta Konina niezmiennie wyraża poparcie dla realizacji tej inwestycji. Ponadto władze samorządowe Miasta Konina wyrażają stałą gotowość do współpracy ze wszystkimi podmiotami zaangażowanymi w realizację budowy elektrowni jądrowej w Koninie.
Stanowisko samorządu Miasta Konina poparte jest oczekiwaniami mieszkańców miasta i regionu Wielkopolski Wschodniej, którzy – od momentu pojawienia się w przestrzeni publicznej informacji o możliwości lokalizacji elektrowni jądrowej w Koninie – zobaczyli w tej inwestycji szansę na rozwój miasta i regionu. Ma ona wysoką akceptację społeczną.
Postępujący procesu transformacji energetycznej Wielkopolski Wschodniej i związane z nią poważne wyzwania społeczno-gospodarcze, takie jak likwidacja miejsc pracy w sektorze konwencjonalnej energetyki opartej na węglu brunatnym i trwała utrata pracy przez osoby związane z sektorem paliwowo-energetycznym sprawiają, że realizacja planu rozwoju elektrowni jądrowej w naszym mieście może stanowić ogromny impuls rozwojowy. Elektrownia jądrowa oraz firmy z nią kooperujące z pewnością będą źródłem stabilnych miejsc pracy, czego skutkiem będzie poprawa jakości życia mieszkańców miasta i regionu.
Należy zaznaczyć, że silną stroną regionu konińskiego jest duży potencjał ludzki i techniczny. Posiadamy wykwalifikowane i doświadczone kadry z branży energetycznej, jak również rozwiniętą infrastrukturę energetyczną, co razem stanowi optymalne miejsce dla lokalizacji elektrowni jądrowej w kraju.
Jako władze samorządowe Miasta Konina wyrażamy nadzieję, że budowa elektrowni jądrowej stanowić będzie impuls rozwojowy dla gospodarki całego regionu, który aktualnie przechodzi niełatwy proces transformacji, wymagający zaangażowania różnych podmiotów działających zarówno w obszarze społecznym, jak też gospodarczym.
W związku z powyższym, jako władze samorządowe Miasta Konina, apelujemy do Prezesa Rady Ministrów oraz Rządu RP o kontynuację realizacji planu budowy elektrowni jądrowej w Koninie w trosce o przyszłość Miasta i regionu Wielkopolski Wschodniej.