W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Jobs First

Aktualności

Rolnicy zadowoleni z pogody. Dlaczego sadownicy boją się o czereśnie?

2017-04-27 07:08:00
Milena Fabisiak
Napisz do autora
Rolnicy zadowoleni z pogody. Dlaczego sadownicy boją się o czereśnie?

Ta wiosna jest jedną z lepszych od kilku lat dla upraw – twierdzą rolnicy z powiatu konińskiego. A sprzyjają im deszcz i niewysokie temperatury. – Najważniejsze, że nie będzie suszy w tym roku. Jeśli nie będzie też wymarznięć, to rzeczywiście wiosna dla rolników będzie bardzo udana – powiedziała nam Bożena Frankowska, główny specjalista wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa w konińskim starostwie. Trochę o czereśnie niepokoją się sadownicy, bo te zmarzną, jeśli temperatura osiągnie minus pięć stopni.

Pogoda, która jest w tej chwili – choć może nam się nie podoba, bo zimno – na terenach rolnych sprzyja wszystkim uprawom. – U nas potrzeba dużo deszczu. Jak było ciepło rolnicy zasiali zboże, ono ładnie wzeszło. Jest połowa kwietnia, a już tak zielono jak w połowie maja. Spowolnienie przez obniżenie temperatury bardzo korzystnie na zboże wpłynęło – wyjaśnia Bożena Frankowska. Według niej bardzo ładnie przezimował rzepak. Kapustę rolnicy wysadzają nawet w pole bez przykrywania folią. – Nic jej teraz nie zaszkodzi, bo została wcześniej zahartowana. Mówią, że jej nie przykrywają, że deszcz jej nie przeszkadza. Temperatury też są odpowiednie podaje Bożena Frankowska. Warzywa wysadzano miesiąc temu, jak była niska temperatura. – One potrzebują nie tyle słońca, co dużo wody. W tym roku rolnicy mają tutaj oszczędności, bo często pada deszcz i nie muszą warzyw podlewać. A tak robią to codziennie – dodaje.

Inaczej sprawa wygląda, jeśli mróz przekroczyłby minus 5 stopni. – Zbożom taki mróz nie zaszkodzi. Ucierpiałyby natomiast owoce i niektóre warzywa. Sadownicy obawiają się o czereśnie, bo jak będzie większy mróz to może im zaszkodzić. Przymrozki – minus jeden czy dwa – nie zrobią szkód – tłumaczyła nam Bożena Frankowska.

Czy taki urodzaj oznacza, że warzywa i owoce jesienią będą tańsze? – Nie będą, bo środki produkcji są bardzo drogie. Po prostu rolnicy nie będą się stresować suszą, bo dla nich jest ona najgorsza. Jeżeli tej wody trochę się zgromadzi, to rolnicy w tym roku może trochę lepiej wyjdą. Może z 5 procent więcej zarobią, jeśli będzie taka aura. Jeśli ciepło przyjdzie w maju, to zupełnie wystarczy – tłumaczy Bożena Frankowska. Bardzo drogie są nie tylko środki do produkcji roślin, ale i sam materiał siewny. A nie wszyscy rolnicy złożyli wnioski do Agencji Rynku Rolnego o dopłaty na niego.

Na razie w powiecie konińskim aura sprzyja rolnikom. Najważniejsze, żeby nie było przymrozków. W innych częściach Polski sadownicy już liczą straty. A przed nami jeszcze… zimni ogrodnicy.

Rolnicy zadowoleni z pogody. Dlaczego sadownicy boją się o czereśnie?
Rolnicy zadowoleni z pogody. Dlaczego sadownicy boją się o czereśnie?
Rolnicy zadowoleni z pogody. Dlaczego sadownicy boją się o czereśnie?



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





degrem
jakby mieszczuchy mieli wątpliwości co jest naprawdę ważne w regionie w kontekście lobbowania za odkrywką .........woda woda jeszcze raz woda