Jak to było poprzednio, temat ten budzi wiele kontrowersji i dzieli radnych. Tak było w poprzedniej kadencji, tak jest i teraz. – Negatywne pole oddziaływania jest bardzo duże – mówił podczas wspólnego posiedzenia komisji finansów i infrastruktury jeden z mężczyzn reprezentujący mieszkańców tej części Konina. Oni, jak i część radnych, obawiają się między innymi, że w związku z powstaniem tak dużego budynku będzie problem z parkowaniem. Zgodnie z przepisami na jeden lokal mieszkalny przypada 1,5 miejsca parkingowego i tak zakłada też ta inwestycja. Są jednak obawy, że problem z postawieniem auta w tej części Konina i tak będzie.
– Nie podoba mi się taki przebieg inwestycji i stawianie trochę radnych pod ścianą – mówił Piotr Czerniejewski radny i jednocześnie wiceprzewodniczący rady miasta.
– Dzisiaj się zmienia konia w biegu! – mówił Robert Popkowski, szef klubu radnych Konińska Prawica Wielkopolski Wschodniej. Małgorzata Krawczyńska, przewodnicząca komisji infrastruktury powiedziała natomiast, że ona widzi szansę w powstaniu takiego budynku z nowoczesnymi i komfortowymi mieszkaniami. Będą tam mogli się wprowadzić nowi mieszkańcy. Taki obiekt, jak podkreślała, to także szansa dla małych przedsiębiorstw, aby się utrzymać, a nawet rozwijać.
– Projekt jest formalnie zgodny z prawem i przedstawiamy go państwu radnym do zaopiniowania – mówił Paweł Adamów, wiceprezydent Konina. – Najważniejsza rzecz to taka, że zmieniamy usługi na mieszkaniówkę i kondygnacji będzie dwa razy tyle. To jest w zasadzie w tym momencie decyzja bardziej polityczna niż formalna – dodał zastępca prezydenta Konina. – Nie ma sensu się tutaj doszukiwać się jakiś formalnych nieścisłości, bo takich po prostu nie ma.
W komisji brał udział także przedstawiciel inwestora, który zapewniał, że liczba miejsc parkingowych jest odpowiednia do zakładanych parametrów budowy. Zgodnie z nim ma być 76 mieszkań i 120 miejsc parkingowych.
Ostatecznie jednak obie komisje, finansów i infrastruktury, większością głosów wypowiedziały się negatywnie do wnioskowanych zmian. W środę sprawą zajmie się cała rada miasta.
Inwestycja z ul. Alei Róż pozytywnie zaopiniowana przez
większość
Podczas komisji radni zajęli się również inną inwestycją w ramach procedury Lex Deweloper, która także już trafiła pod obrady rady miasta poprzedniej kadencji. Chodzi o teren w obrębie ul. Alei Róż oraz Szafirkowej na Chorzniu. Ten projekt się zmieniał. Obecnie ma powstać budynek z 28 mieszkaniami i 42 miejscami parkingowymi i jednym wjazdem. Jak mówił przedstawiciel mieszkańców, zgodnie z obecnymi przepisami mogą tam powstać domki jednorodzinne, więc takie powinny tam być, a nie jakieś „wymysły”, jak mówił mężczyzna. Robert Popkowski powiedział, że w tym przypadku jest zupełnie inaczej niż tym z ulicy Piłsudskiego. Jak mówił radny, inwestor chcący budować przy ul. Alei Róż najpierw chce wszystko uzgodnić, nie stawia radnych przed faktem dokonanym. – Myślę, że powinniśmy się na to zgodzić – mówił Robert Popkowski.
Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dopuszcza natomiast wybudowanie na tym terenie 3 domki-bliźniaki, w którym może być 12 mieszkań. Wtedy byłyby trzy wjazdy, a to wiązałoby się też z wycinką drzew i mniejszą liczbą miejsc parkingowych w pobliżu. Na podstawie Lex Deweloper inwestor chce zmienić założenia i właśnie pobudować blok z 28 mieszkaniami a nie domki jednorodzinne.
Jak w przypadku projektu z ul. Alei Róż zagłosowali radni komisji finansów i infrastruktury? W obu przypadkach większość była za!