Oszustów wykorzystujących metody na „policjanta”, „wnuczka”, czy inną osobę, która natychmiast potrzebuje pieniędzy, żeby „ratować” siebie albo innych namierzyć – jak wiadomo – wcale nie jest łatwo. Przyznają to także konińscy śledczy z Prokuratury Rejonowej w Koninie, którzy co kilka dni otrzymują informację o kolejnej ofierze zuchwałych przestępców. Tym razem jednak udało się ich zatrzymać.
Na gorącym uczynku
55-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego oraz 26-latek z dolnośląskiego na swoją ofiarę wybrali mieszkańca Konina. Podając się za policjantów biorących udział w prowokacji mającej na celu „namierzenie oszustów” próbowali wyłudzić od niego 15 tysięcy złotych. Adam Weber, prokurator rejonowy w Koninie nie zdradzając szczegółów, przyznaje że obaj zostali zatrzymani… na gorącym uczynku.
Młodszy miał amfetaminę
Obaj też, o co wnioskował prokurator, trafili do tymczasowego aresztu i mogą się liczyć z surowymi karami. Za oszustwo grozi do 8 lat więzienia. Dodatkowo przy młodszym policjanci znaleźli pokaźną ilość amfetaminy.
Prokurator apeluje o ostrożność
Szef konińskiej prokuratury rejonowej przyznając, że takie przestępstwa są na naszym terenie prawdziwą plagą, apeluje o ostrożność. – Żadna instytucja nie żąda pieniędzy! Gdy zadzwoni taki telefon natychmiast należy się rozłączyć i powiadomić służby. Gdy mamy jakiekolwiek wątpliwości warto skontaktować się z rodziną – radzi Adam Weber.
na