Tragedia w Turku. Mąż zaatakował żonę nożem. – Zadał jej kilka ciosów, przebijając płuco i raniąc oczy – informuje Marek Kasprzak rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Koninie. – Jest pod opieką Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii – potwierdza Piotr Czerwiński-Mazur, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.
Do tragedii doszło dzisiaj około godziny 8.00 rano. – 62-letni mężczyzna, w mieszkaniu na jednym z osiedli w Turku zaatakował w kuchni swoją żonę – mówi prokurator Marek Kasprzak. – Zdał jej kilka ciosów nożem, powodując poważne obrażenia. Najpoważniejsze to przebite płuco i poranione oczy.
Jaki był motyw tak brutalnego ataku? – Dotychczas ustaliliśmy, że było to zgodne małżeństwo z ponad 30-letnim stażem i nic nie wskazywało na tę tragedię – informuje rzecznik. – Należy ocenić, że zachowanie tego pana było irracjonalne. Nie ma z nim kontaktu. Nie może być przesłuchiwany.
Nie wiadomo też, czy uda się uratować wzrok 61-letniej kobiety. – Pacjentka trafiła do nas z licznymi ranami okolicy głowy, szyi i klatki piersiowej. Znajduje się pod opieką Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. To wszystko co można powiedzieć, bo jeśli chodzi o informacje medyczne, to są one zastrzeżone – dodaje dyrektor Piotr Czerwiński-Mazur.
Wstępna kwalifikacja czynu to – jak poinformował nas Marek Kasprzak – usiłowanie zabójstwa. Wiadomo jednak, że mężczyzna niedawno zaczął się leczyć. – Więcej o okolicznościach zdarzenia wiadomo będzie w poniedziałek – dodaje rzecznik.