W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar do 30.11.24

Aktualności

Nierozsądne byłoby wchodzenie w biznes wodorowy? Radny pyta prezydenta

2023-02-22 14:18:08
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Nierozsądne byłoby wchodzenie w biznes wodorowy? Radny pyta prezydenta

– Na liście pięciu miast, niestety, nie ma Konina – mówił radny Marek Cieślak o zapowiedzi budowy w pięciu miastach w Polsce przez ZE PAK stacji tankowania wodoru.

W tym kontekście radny pytał też o kursujący dla MZK autobus wodorowy. – Jeździ w 50 procentach. To oznacza, że MZK nie stać nawet na jego utrzymanie i eksploatowanie – mówił radny Marek Cieślak. – A mamy w perspektywie zakup trzech autobusów wodorowych. ZE PAK znów nie spełnia obietnic, jakie składał publicznie, bo widać ewidentnie, że Konina do 2024 roku nie ma na liście, czyli nie planują takiej stacji.

W kontekście tych planów, które nie zakładają budowy stacji w Koninie, zdaniem radnego nierozsądne byłoby wchodzenie w biznes wodorowy. – I kupowanie trzech autobusów! Proszę o stanowisko w tej sprawie – dodał radny Cieślak.

– Panie radny, niestety tak to jest, że artykułowane w przestrzeni publicznej plany nie są realizowane. Cóż mi pozostaje powiedzieć, jeśli chodzi o zamierzenia pańskiego pracodawcy? Tak to po prostu jest – odpowiedział Piotr Korytkowski. – Z tego co wiem, za chwilę będzie rozpoczęta budowa instalacji do tankowania wodoru i jej zakończenie ma nastąpić w pierwszym półroczu tego roku. Wydaje mi się, że przy niej jest stacja tankowania wodoru.

Prezydent Konina wyjaśniał również kwestię użytkowania autobusu wodorowego, o co pytał również radny Jakub Eltman. – Jest to bardzo złożony proces związany z funkcjonowaniem tego autobusu. To nie jest tak, że jest w jakikolwiek sposób nieopłacalny dla miasta. Dlatego są decyzje dotyczące kolejnego zakupu. Jeżeli ustabilizuje się sytuacja na rynku paliw, będziemy mogli spiąć już w ogóle funkcjonowanie autobusu wodorowego w okresie całego roku. Wtedy będziemy mieli pełne informacje na ten temat. Natomiast nie chciałbym w tej chwili budzić jakiś niepokojów – mówił Piotr Korytkowski.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Marian
Marek dlaczego nie walczyliscie o montownie autobusów wodorowych w Koninie a teraz obudziłeś się o stacje ladowania wodoru gdzie możesz to robić w goslawicach w el. Konin. Montownia mogła być przy hucie aluminium czy dawnym fugo. Te autobusy z klocków też umią składać w Koninie.
….
Po wizycie Joe Bidena osoby ,które znam i które najciężej było zawsze odwieść od propagandy ,nagle : co to k…. jest woja - a ten na Ukrainę jedzie ?A czemu nie do Syrii?
Czy ich to nie interesuje?
A mnie bardziej od tych drogich autobusów wodorowych, interesuje dlaczego ,Ukraińcy przebywający w Polsce nie dołączają do oddolnie organizowanych ruchów pokojowych np.„Stop wojnie”.Chyba w ich interesie leży ,aby woja się skończyła ,a nie esklowała ?Jeśli im zależy na eskalowaniu i wciąganiu w to obcych państw to dlaczego nie opuszczą tych krajów i sami nie jadą na wojnę?Dlaczego w zorganizowanym przez pana dr.Leszka Sykulskiego spotkaniu promującym pokój i nieangażowanie Polski w konflikt na Ukrainie ,oprócz fali hejtu i nienawiści ze strony władz i wszystkich mediów głównego nurtu ,które robiły wszystko ,aby w Lublinie idee pokoju nie wybrzmiewały ( trzy razy odmówiono lokal-dzień przed,2 godz przed i 1 godz przed,dopiero 25 min przed wydarzeniem odbyło się spotkanie w 4 sali) znalazły się też osoby mówiące po ukraińsku i wygrażały klientom.?Czy te osoby nie powinny być na Ukrainie i tam walczyć ,skoro idea pokoju ich nie interesuje i zastąpić najbiedniejszych swoich ukraińskich braci ,którzy chętnie by się z nimi zamienili na mięso armatnie.