W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Korytkowski

Aktualności

Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”

2023-02-21 19:46:18
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”

W bardzo kulturalnej atmosferze przebiegła dyskusja podczas wspólnego posiedzenia komisji społecznych w sprawie Programu Rozwoju Kultury w Koninie na lata 2023-2030. Debatę zdominował Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca. – To jest perełka! – mówił radny Wiesław Wanjas. – Konin absolutnie jest miastem piosenki i tańca, i zawsze takim będzie, i też festiwalu – dodał Witold Nowak, zastępca prezydenta.

Właściwie nikt nie miał wątpliwości, że kultura w Koninie jest ważna. Wiadomo jednak, że ciągle brakuje pieniędzy, by ją wzmacniać. To pokazał też Program Rozwoju Kultury na lata 2023-2030. Ale nasze miasto, jak stwierdzono, nie jest odosobnione, bo wiele innych boryka się z takimi problemami. Część radnych biła się w piersi, że tak rzadko się w Koninie rozmawia o kulturze i, że jest ona ciągle niedofinansowana. – Jeżeli mamy sytuację, że instytucja kultury pokrywa wyłącznie pensje pracowników i nic więcej, to w tym momencie rozpocznijmy również rozmowę o pieniądzach. Jak ma się rozwijać instytucja, która nie ma pieniędzy – mówiła radna Monika Kosińska. – Mamy w kulturze świetną kadrę – stwierdził radny Tadeusz Piguła.

Tematem, który zdominował dyskusję był Międzynarodowy Dziecięcy Festiwal Piosenki i Tańca w Koninie. Jak mówiła Elżbieta Miętkiewska, dyrektor Konińskiego Domu Kultury, który zajmuje się organizacją tego wydarzenia, zaniepokoiło ich już na samym początku diagnozy sformułowanie o zmianie formuły tej imprezy. – Nastąpiło niezrozumienie, na czym polega formuła festiwalu, dlaczego jest festiwalem, a nie przeglądem, konkursem czy innym spotkaniem kulturalnym. Ale bardzo ważne jest wzmocnienie rangi i roli festiwalu w Koninie – mówiła. Wskazując, że być może takim dobrym momentem będzie tegoroczna edycja i zaproszenie do dyskusji przede wszystkim instruktorów z całej Polski, którzy w tym festiwalu uczestniczą od lat, często też pokoleniowo. – Może dzięki ich głosowi, dzięki zaangażowaniu państwa radnych i władz miasta będzie możliwość wypracowania dodatkowych atrakcji, które może przynieść ze sobą festiwal – mówiła szefowa KDK-u. Przypomniała też, że poprzedni festiwal na stronie Wirtualnej Polski obejrzało 910 tysięcy osób, podkreślała też, jak wygląda finansowanie tej imprezy. – 1,6 miliona złotych, które wydaliśmy na festiwal, nie jest wydatkiem miasta – mówiła Elżbieta Miętkiewska. W budżecie Konina zabezpieczono 500 tysięcy złotych, natomiast pozostałą kwotę KDK zdobywa z innych źródeł. – Nikt inny jak KDK na organizację tego wydarzenia otrzymał blisko 300 tysięcy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i było to drugie co do wielkości dofinansowanie do imprezy kulturalnej. Co roku otrzymujemy dofinansowanie od marszałka województwa wielkopolskiego, ale to wszystko i tak nie są takie pieniądze, za które moglibyśmy ten festiwal zrobić. Jest to finansowa gimnastyka – mówiła dyrektor Konińskiego Domu Kultury. – Prawdą jest, że nie wystarcza na to, żeby przy tej okazji zwiększać jego markę. Siłą tego festiwalu są ludzie przyjeżdżający na festiwal, ale przede wszystkim ci, którzy go tworzą – zaangażowani pracownicy KDK-u. W tej chwili po oszczędnościach kadrowych to 40 osób na 7 dni w tygodniu i pracujących na 2 zmiany.

Przy mównicy pojawili się również szefowie innych instytucji kultury w mieście. Damian Kruczkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im Zofii Urbanowskiej nawiązał do nazwy Program Rozwoju Kultury. – Rozwój jest możliwy dzięki zmianie. Odnoszę wrażenie, że my się tej zmiany boimy i nie chcemy zmian – mówił. – Ja się rozwoju nie boję!

– Praca z dziećmi jest jedną wielką zmianą! – mówiła Lucyna Lenard-Woźniak, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Koninie. Podkreślała też, że budynki MDK-u czy KDK-u wymagają remontów. – Sami nie jesteśmy w stanie wypracować takich środków – dodała szefowa MDK-u. Głos zabrała również Justyna Kałużyńska, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Koninie (to instytucja należąca do Samorządu Województwa Wielkopolskiego). Podkreślała, że CKiS czuje się częścią miasta i subregionu, deklarowała też uczestnictwo w ich rozwoju i współpracę z miejskimi instytucjami kultury nazywając je przyjaciółmi. – Przed nami teraz rozmowa, dialog. Czasami będzie on trudny – mówiła Zenona Sroczyńska, kierownik Wydziału Kultury, Sportu i Spraw Społecznych Urzędu Miejskiego w Koninie. Nawiązała do sugestii Artura Celińskiego z DNA Miasta, który przygotował dla Konina Program Rozwoju Kultury, o 4 spotkaniach rocznie . – Myślę, że do tego dojdziemy, ale na razie 2 razy w roku, bo musimy się nauczyć z sobą rozmawiać. Nie możemy przesadzić, bo tego się trochę obawiam – dodała Zenona Sroczyńska. Jak wskazywała, te spotkania mają się odbywać w przyjaznej atmosferze i przyjemnych okolicznościach.

– My chcemy rozmawiać o kulturze i to jest główny cel tego dokumentu – mówił Witold Nowak, zastępca prezydenta. Zadeklarował też, że Konin absolutnie jest miastem piosenki i tańca oraz festiwalu, i zawsze takim będzie. – Już na pierwszym spotkaniu dziennikarze z mikrofonami do mnie podbiegali pytając, czy i jakie jednostki łączymy? To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna. To jest ostatnia rzecz, która mi chodzi po głowie, czy łączyć, dzielić, mnożyć – mówił Witold Nowak. – Dzisiaj stajemy też przed ważnymi pytaniami, jak dalej i gdzie te instytucje będą funkcjonować. Wiemy też, że mamy inne zasoby jak Dom Zemełki, który jest w trakcie remontu, jak synagoga. Musimy się też zastanawiać, czy będzie tam kultura, czy może nie! Może jeszcze coś innego. Mam nadzieję, że te dyskusje odpowiedzą nam też na wiele pytań, których być może jeszcze do tej pory sobie nie postawiliśmy – jaka jest rola organizacji pozarządowych, co z tymi nurtami oddalonymi tak jak Koniński Teatr Tańca, które staramy się wzmacniać, i dzieją się gdzieś pomiędzy jednostkami kultury.

– Ci wszyscy, którzy nas oglądają czy słuchają przez internet chyba są trochę zawiedzeni, bo pewnie oczekiwali, że padną negatywne słowa o festiwalu, albo że będzie coś likwidowane, albo łączone. Nic takiego się nie stało – podsumował debatę Tomasz Andrzej Nowak, przewodniczący komisji edukacji, kultury i sportu, który prowadził obrady. – Tylko ja z panem prezydentem, dwóch Nowaków, jak zwykle trochę się pokopaliśmy po kostkach na komisji. Ogólnie było bardzo kulturalnie.

Ostatecznie członkowie komisji jednogłośnie zaopiniowali pozytywnie Program Rozwoju Kultury dla Konina na lata 2023-2030. Jutro zagłosuje cała rada miasta.

Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”
Czy i jakie jednostki kultury łączymy? „To naprawdę jest rzecz bardzo wtórna, ostatnia, która chodzi mi po głowie”



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





ta, jasne
Miętkiewska: "Przypomniała też, że poprzedni festiwal na stronie Wirtualnej Polski obejrzało 910 tysięcy osób" - obejrzało całość czy tylko rzuciło okiem?
Kazik
Zmieńcie przewodniczącego tej Komisji...blagam