Zakończyła się inwestycja polegająca na przebudowie i wyposażeniu prosektorium Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kole. – W szpitalu nie ma nieważnych miejsc – powiedział starosta kolski, a dyrektor szpitala podkreślił, że miejsce, w którym najbliżsi żegnają zmarłą osobę, powinno gwarantować godne przeżywanie smutku i rozłąki.
Prosektorium kolskiego szpitala przeszło kompleksową modernizację i zyskało nowe wyposażenie. Odnowione zostały węzeł sanitarny i pomieszczenia administracyjne oraz miejsce do ostatniego pożegnania zmarłego. Na realizację tego przedsięwzięcia środki pochodziły z trzech źródeł. Łączna wydatkowana kwota opiewa na 1.096.952 złotych. Składają się na nią 690.000 zł z rezerwy celowej budżetu państwa, dotacja organu założycielskiego, czyli Powiatu Kolskiego, w wysokości 342.314 złotych oraz środki własne SP ZOZ-u na poziomie 64.637 zł.
Efekty przeprowadzonych prac mogli zobaczyć samorządowcy powiatowi, pracownicy Starostwa Powiatowego w Kole oraz zaproszeni przez dyrektora szpitala Grzegorza Gibaszka i jego zastępcę Michała Michalskiego goście. Na spotkanie przybyła m.in. Liwia Polcyn-Nowak, dyrektor Wydziału Zdrowia Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu, która w związku z finałem inwestycji, szefowi kolskiej lecznicy przekazała list gratulacyjny wystosowany przez wojewodę Michała Zielińskiego.
Jak przyznał Arkadiusz Bartosik, inspektor nadzoru budowlanego, czas na realizację inwestycji, począwszy od projektu, rozpoczęcia robót wraz z dostawą sprzętu, co jest obecnie niemałym wyzwaniem, bo brakuje materiałów i urządzeń, po finał prac, był bardzo krótki. – Ale udało się. Obiekt, wraz z modernizacją części wewnętrznej, przeszedł termomodernizację, co zdecydowanie poprawiło jego parametry izolacyjne. Zachowane zostały główne obrysy budynku. Wymieniono sprzęty, a stół sekcyjny jest bogato wyposażony. Brakuje jedynie lampy z kamerą, ale to kwestia przyszłości, jeśli okaże się, że będą potrzebne. Obiekt został zmodernizowany pod względem zużycia energii cieplnej, jak również elektrycznej za sprawą nowoczesnego agregatu. Oszczędność w zużyciu energii elektrycznej jest rzędu 80 procent. Pomieszczenia socjalne dostosowane zostały dla dwóch pracowników, a cały obiekt jest nowoczesny – poinformował zebranych.
– W szpitalu są miejsca, gdzie widzimy łzy radości i szczęścia. Ale jest też takie, w którym widzimy łzy smutku i rozpaczy. To tam najbliżsi żegnają zmarłą osobę. I to miejsce także powinno być godne. Teraz, mam nadzieję, takie jest. Pamiętam prosektorium sprzed przebudowy i dobrze, że się zmieniło. A stało się to dzięki państwa pomocy i zaangażowaniu. Pokonaliśmy trudności, zmieściliśmy w czasie, a wykonawca stanął na wysokości zadania, za co bardzo dziękujemy – powiedział Grzegorz Gibaszek, dyrektor kolskiej lecznicy. – To nie jest obiekt, który przyprawia o radość i dobry nastrój, ale takie miejsce też jest potrzebne. I musimy w nim dbać o godność osób zmarłych. Dziś to miejsce godność tym, którzy odeszli, zapewnia. Dla mnie ta inwestycja jest równie ważna jak każda inna, którą przeprowadzamy, bo w szpitalu nie ma nieważnych miejsc – powiedział starosta Robert Kropidłowski, dziękując za wsparcie środkami zewnętrznymi z budżetu państwa oraz za przychylność powiatowych radnych w zabezpieczeniu funduszy na ten cel.
abk