Potrzeba budowy sali pięściarskiej przy hali MOSiR (ul. Dworcowa), gdzie trenuje Zagłębie Konin wywołała dyskusję o stanie obiektów sportowych w Koninie. Jak wskazywał podczas wspólnego posiedzenia komisji społecznych wiceprezydent Witold Nowak, trzy lata temu zastali bazę sportową miasta w bardzo złym stanie. – Od tego czasu próbujemy naprawdę zrobić wiele, żeby konińskiemu sportowi, jeśli chodzi o infrastrukturę, pomóc jak najbardziej – mówił.
Nie było wątpliwości, że jest potrzeba sali pięściarskiej. Wszystko jednak rozbija się o pieniądze, a dokładniej ich brak. Witold Nowak przy tej okazji mówił również o stanie obiektów sportowych w Koninie. – Trzy lata temu zastaliśmy bazę sportową miasta w bardzo złym stanie. To trzeba powiedzieć wprost. Od tego czasu próbujemy naprawdę zrobić wiele, żeby konińskiemu sportowi, jeśli chodzi o infrastrukturę, pomóc jak najbardziej – wyjaśniał podczas posiedzenia komisji Witold Nowak. Wskazując, że o ile niewiele zostało zwiększone finansowanie na dotacje dla klubów sportowych, o tyle władze miasta chcą inwestować w bazę sportową. – I rzeczywiście to robimy – dodał. Jako sztandarowy przykład podał stadion przy ulicy Dmowskiego, ale potrzeba było sporo czasu, starań i podglądania dobrych rozwiązań, aby pozyskać dotację. – Dzięki też wsparciu posłów z naszego regionu z Prawa i Sprawiedliwości – dodał Witold Nowak. Mówił też o innych pracach, czyli częściowym remoncie budynku w Łężynie, remoncie szatni na basenie przy ulicy Szymanowskiego. – Wszystkie nasze obiekty mają kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Przeciekają w nich dachy. Nadal nie mamy wykonawcy na remont dachu hali „Rondo”, chociaż próbujemy to spiąć finansowo, a mam nadzieję, że taki wykonawca się znajdzie i w najbliższym czasie przystąpi do przetargu – dodał wiceprezydent Konina. Ale wyjaśniał również, że do naprawy jest dach basenu przy Szymanowskiego, przecieka dach na budynku na Kurowie. – Tych inwestycji w bazę sportową, która się bardzo mocno zestarzała, będzie w najbliższych latach bardzo wiele – mówił Witold Nowak.
Odniósł się też do apeli o budowę sali pięściarskiej. – Nie mówię „nie”! Bardzo szanuję bokserów. To dzięki naszemu szukaniu czy nawet kombinowaniu przestrzeni dla Copacabany udało się ich przenieść z Kurowa do III Liceum i z tego co wiem są bardzo zadowoleni mając tam ring. I w moim sercu tak samo jest Zagłębie Konin i będzie jak każda dyscyplina sportowa w tym mieście. Nie wspomniałem o hali szermierczej, a mamy też do wykonania po tych kilkunastu latach pewne rzeczy związane z zabezpieczeniami właśnie kiedy są deszcze – powiedział Witold Nowak.
Sytuacja finansowa miasta jest teraz bardzo trudna. Wiceprezydent szacuje, że budowa takiej sali to koszt 5-10 milionów złotych. – Patrząc na to, co się dzieje w infrastrukturze i zamówieniach publicznych, jaką mamy drożyznę i jak żyjemy z dnia na dzień, jak inflacja napędza ceny, jestem w stanie wyobrazić sobie takie wartości. Myślę, że nawet bliżej 10 milionów złotych niż 5. To wcale nie przesądza, że ta hala czy sala nie mogłaby czy nie powinna powstać. Zachęcam do trochę szerszego myślenia, czyli nieograniczania się do tego miejsca, które jest przedstawione jako koncepcja – mówił Witold Nowak. Dodając, że może trzeba pomyśleć o innej lokalizacji takiej sali pięściarskiej. – Takiej, do której nie trzeba zmieniać planu, a infrastrukturę sportową można wprowadzić już i zbudować coś. Być może byłoby to szybciej. Na pewno jesteśmy otwarci, żeby rozmawiać o sporcie, także o jej infrastrukturze – mówił wiceprezydent.
– To nie jest tak, że my możemy taką salę dla bokserów zbudować gdziekolwiek, gdzie będzie pozwolenie na budowę, ponieważ do uprawiania tego sportu, przynajmniej od jesieni do wiosny, jest też potrzebna hala. Nie da się trenować w sali, gdzie stoi ring, która jest przygotowana do treningów technicznych, sparingowych – mówił radny Tomasz Andrzej Nowak. – Obok, bardzo blisko mamy szkołę, która była gimnazjum, a dzisiaj jest Zespołem Szkół Górniczo-Energetycznych, także z salą sportową. Może warto spojrzeć, jak będzie w najbliższych latach będzie wyglądało kształcenie, a wiemy, że idzie niż demograficzny, także do szkół ponadpodstawowych – odpowiadał wiceprezydent Nowak. – Jestem otwarty na dyskusję.