W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Kandydaci nie wiedzieli, jakim wydziałem chcą kierować

2017-02-20 11:55:25
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Kandydaci nie wiedzieli, jakim wydziałem chcą kierować

W tym tygodniu ma zapaść decyzja, czy magistrat ogłosi drugi konkurs na stanowisko kierownika nowego wydziału obsługi inwestora. Pierwszy nie przyniósł rozstrzygnięcia. Być może dlatego, że niektórzy kandydaci nie wiedzieli nawet, jak nazywa się wydział, którym chcieli kierować.

Józef Nowicki nie wyklucza, że nowy kierownik zostanie wyłoniony w oparciu o nabór wewnętrzny, czyli spośród pracowników magistratu. Póki co Wydział Obsługi Inwestora ma zastępcę kierownika, a jest nim Barbara Kietner.

Jeśli żaden z urzędników nie obejmie stanowiska, zostanie ogłoszony nowy konkurs. Pierwszy nie przyniósł rozstrzygnięcia. Zgłosiło się 9 osób, z czego 5 zostało zaproszonych do dalszego etapu. – Mogę powiedzieć, że niektóre osoby, co było widać i słychać, bardzo przeżywały ten konkurs. Niewątpliwie przygotowały się do niego – wyjaśnia Józef Nowicki. Efekt jednak nie zachwycił komisji konkursowej. – Jeśli któryś z kandydatów uzyskuje w teście minimalną liczbę punktów, to jest to dowód, że mało czuje samorząd od tej strony prawnej, a to przecież niebagatelne przy pełnieniu takiej funkcji – wyjaśnia Józef Nowicki. Dodaje, że pierwszy raz uczestniczył w drugiej części konkursu (ustnej). – I powiem szczerze, byłem trochę zdumiony – mówi prezydent Konina.

Dlaczego? Ubiegający się o pracę w magistracie nie wiedzieli, jakim potencjałem dysponuje miasto i jakim mogłoby dysponować, jakie działania powinny być w tej kwestii podejmowane. – Zdarzyło się, że niektórzy kandydaci nie wiedzieli, jak nazywa się wydział, do którego konkurują. Ale składam to na karb zdenerwowania – opowiada Józef Nowicki.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





as
Ciekawie jest popatrzeć jak prezydent zmienia zdanie. Przed ogłoszeniem naboru mówił, że chce kierownika, który nie będzie skażony samorządem, świeży powiew... a tu stary, skiszony smród się szykuje...
Epoka lodowcowa
Bardzo, bardzo niekulturalne jest takie komentowanie konkursu. Sami wymyśliliscie nowy wydział, konkurs, a teraz szukacie usprawiedliwienia, że nie wyszło. No tak, znowu chcieliscie dobrze. Co za hipokryzja! Ale nie musicie od razu tych co startowali przedstawiać w takim świetle, bo to jest ..., dobra, nie będę się wyrażać.
Tomek
No to w takim razie proponuję Andrzeja Sybisa :-)
Bareja
Cytat z prezydenta, styczeń 2017 r. - Bardzo zależy mi na tym, żeby kierownikiem tego wydziału był ktoś, kto ma zupełnie świeże spojrzenie, takie nieskażone urzędniczym patrzeniem na pewne sprawy dotyczące gospodarki czy, w tym przypadku, inwestycyjnych działań. I co tu więcej komentować?