W najbliższych dniach do Elektrowni Konin dotrze długo oczekiwany elektrolizer do produkcji wodoru. – Kiedy dotrze pozostanie już tylko to wszystko zamontować i skonfigurować – mówi Piotr Woźny, prezes ZE PAK-u.
ZE PAK podpisał umowę na zakup instalacji do produkcji wodoru w 2020 roku. Jego dostawa przewidywana była na przełomie roku 2021/2022. Jak informował wtedy ZE PAK, energia elektryczna wykorzystywana do celu eksploatacji elektrolizera będzie pochodziła w 100% z odnawialnego źródła energii. Produkowany przez elektrolizery wodór będzie sprężany przez układ sprężarek do ciśnienia 300-450 bar i na bieżąco pompowany do pojazdów transportujących wodór. Specjalnie dobrane sprężarki będą mogły bezpośrednio zasilać stanowiska tankowania wodoru. Dostarczenie elektrolizera przesunęło się jednak znacznie z przyczyn leżących po stronie producenta.
Dzisiaj wiadomo, że urządzenie jest już niedaleko Konina. – W najbliższych dniach będzie ten wielki dzień, kiedy elektrolizer oraz urządzenia, które trzeba pomontować, dojadą do Konina. Wtedy trzeba będzie jedynie to wszystko zamontować i skonfigurować. Umowę na zakup elektrolizera podpisaliśmy w maju 2020. Z gigantycznym opóźnieniem urządzenie jest właśnie dostarczane. Trzeba je teraz osadzić w budynkach elektrowni, przypiąć, skonfigurować. Przed nami prace instalacyjne, konfiguracyjne. Najważniejsze, że elektrolizer osiąga polską ziemię i jest wstęp do tego, żeby te wszystkie klocki połączyć w całość i zrobić instalację do produkcji wodoru – powiedział nam Piotr Woźny. Na razie nie można jeszcze określić dokładnego czasu wyprodukowania pierwszego wodoru.