– Robimy wszystko, żeby jeszcze przed końcem tego miesiąca rozpocząć budowę – mówi Aleksander Walczak, prezes spółki Dekada o oczekiwanej przez wielu mieszkańców inwestycji, czyli nowym dworcu kolejowym i galerii handlowej w Koninie.
Po długich i trudnych rozmowach, które oczywiście dotyczyły ceny realizacji inwestycji, udało się wyłonić generalnego wykonawcę. – Pokonaliśmy ten problem związany z kosztami – mówi Aleksander Walczak. – Wzięliśmy odpowiedzialność za ewentualne podwyższenie kosztów budowy. Teraz musimy czekać na akceptację banku. Jeśli on kredytuje inwestycję, zatwierdza również umowę z generalnym wykonawcą.
Możliwe więc, że uda się rozpocząć budowę pod koniec tego miesiąca. Początkowe prace będą polegały na ogrodzeniu terenu i na rozbiórkach. – Przy czym nie rozbieramy od razu całego starego dworca. Chcemy, żeby on jak najdłużej funkcjonował – mówi prezes Dekady. Budowa nowego obiektu prowadzona byłaby więc na razie od strony Poczty Polskiej. Rozważany jest scenariusz, że po wyburzeniu tej niższej części starego obiektu, ta wyższa zostałaby i tam działałyby kasy biletowe (bez konieczności stawiania dworca tymczasowego). – Potem kasy i poczekalnia zostałyby przeniesione do nowego dworca i dopiero na koniec rozebrany ten stary – mówi Aleksander Walczak. Dodając, że w miejscu obecnego budynku w większości zaprojektowany jest parking.