W podróż do najodleglejszych i
najciekawszych zakątków świata zabrała dzisiaj konińską publiczność Elżbieta
Dzikowska, podróżniczka, fotografka i autorka wielu książek. Zgromadzeni w CKiS
DK Oskard dowiedzieli się o jej początkach z przygodą podróżniczą, o ludziach, których
poznała podczas swoich licznych wojaży po świecie, o najdziwniejszych
zwyczajach panujących wśród mieszkańców różnych kontynentów, a także o związkach
z Koninem i…planach na przyszłość. – Najważniejsze jest nie to, co było, ale to
co będzie - skomentowała.
Elżbiety Dzikowskiej nikomu przedstawiać
nie trzeba. To jedna z najbardziej znanych podróżniczek, która przemierzała
świat zanim to jeszcze stało się modne. Elżbieta Dzikowska tworzyła i
prowadziła z Tony Halikiem niezwykły program podróżniczy „Pieprz i wanilia”. Po
śmierci partnera, popularyzowała ciekawe miejsca w Polsce w cyklu programów
„Groch i kapusta”. Z jej inicjatywy powstało Muzeum Podróżników im. Tony’ego
Halika w Toruniu oraz pomnik Ernesta Malinowskiego na przełęczy Ticlio w Peru.
Dzisiaj przyznała, że fascynująca jest
także Polska, którą ostatnio zwiedza ze swoim aparatem. Na mapie miejsc, o
których pisała jest także region koniński. Mało kto wie, że kilkadziesiąt lat
temu często mijała Konin w drodze do rodzinnej miejscowości swojego pierwszego
męża Andrzeja Dzikowskiego, czyli do Dąbia w powiecie kolskim. Choć – jak mówiła
– urodziła się dość dawno, bo 85 lat temu, jeszcze wiele ma do zrobienia. W
planach, oprócz podróży są oczywiście filmy i książki.
Podczas dzisiejszego spotkania Elżbieta
Dzikowska po raz kolejny zachwyciła publiczność wiedzą, dowcipem,
błyskotliwością, niezwykłą pamięcią do szczegółów, a każde pokazane na ekranie
zdjęcie okraszała porywającymi opowiastkami, łącznie z taką, że odwiedziła
kiedyś plemię, które… zjadło misjonarza, bo był… mądry i przystojny. – Zjadając
go ludność chciała przejąć jego cechy – mówiła.
Na spotkanie z podróżniczką zaprosili:
Stowarzyszenie Aktywne Zatorze, Miasto Konin oraz Centrum Kultury i Sztuki w
Koninie. Zadanie publiczne „Senior w podróży” finansowane jest z budżetu Miasta
Konina.
Od prezydenta Witolda Nowaka Elżbieta
Dzikowska otrzymała drobny upominek, wraz z płytą pochodzącego z Konina
wybitnego skrzypka Janusza Wawrowskiego, a i podróżniczka nie zapomniała o konińskiej publiczności, której przywiozła swoje książki.