– Jeszcze dziś zwrócę się do naszych wschodnich miast partnerskich, w szczególności do władz Czerniowców na Ukrainie z deklaracją gotowości wsparcia ich mieszkańców, którzy znajdą się w potrzebie – napisał w mediach społecznościowych prezydent Piotr Korytkowski.
Jak podkreśla prezydent Konina, inwazja Rosji na Ukrainę to bezmiar szaleństwa, okrucieństwa i choroby autorytaryzmu, która toczy Rosję od lat. – Kończy się pewna epoka pokoju i stabilizacji w regionie środkowo-wschodniej Europy a zaczyna wielka niewiadoma – napisał. – Dziś najważniejsze słowo dla naszych międzynarodowych partnerów to „solidarność”. Mam nadzieję, że wszystkie państwa cywilizacji Zachodu będą w stanie mówić jednym głosem i działać z pełną stanowczością, że bezpieczeństwo Polski nigdy nie zostanie zachwiane a wojenna zawierucha na Ukrainie szybko się zakończy.
– Serce pęka, myśli biegną za wschodnią granicę, na Ukrainę. Nie pozwólmy nikomu deptać wolności, bądźmy solidarni z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy – to z kolei internetowy wpis Witolda Nowaka, zastępcy prezydenta Konina.