W połowie wakacji letnich 1920 roku, reagując czynem na hasło – „Ojczyzna w niebezpieczeństwie”, pięciu nauczycieli i osiemdziesięciu siedmiu uczniów konińskiego gimnazjum humanistycznego wstąpiło w szeregi Armii Ochotniczej dowodzonej przez gen. broni Józefa Hallera. Po kilku miesiącach wojny ochotnicy wrócili do Konina. Ale, niestety, nie wszyscy. Na małym, przykościelnym, cmentarzu w Oranach (dzisiaj Varena na Litwie) został jeden z nich – uczeń szóstej klasy, Bronisław Michalak. W uroczystości odsłonięcia i poświęcenia tablicy pamiątkowej wmurowanej dla uczczenia poległego ucznia gimnazjum uczestniczył (10 lipca 1921 r.) Naczelnik Państwa Józef Piłsudski.
Do niedawna nie wiedzieliśmy o chłopaku, który zginął pod Oranami właściwie nic. Nie było nawet pewne jak miał na imię: Władysław czy Bronisław. Prawie rok temu zbierając mozolnie materiały do publikacji poświęconej wizycie Józefa Piłsudskiego w Koninie opublikowaliśmy z Szymonem Jagodzińskim, historykiem z I LO i współautorem książki, na fanpageach księgarni MAWI i I LO oraz na łamach „Przeglądu Konińskiego” apel, w którym zwracaliśmy się o pomoc w odnalezieniu członków rodziny konińskiego ochotnika z 1920 roku.