W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Pomoc finansowa dla producentów trzody chlewnej. Ile można dostać?

2022-02-07 07:15:00
Marcin Maliński
Napisz do autora
Pomoc finansowa dla producentów trzody chlewnej. Ile można dostać?

Rolnicy zajmujący się utrzymaniem trzody chlewnej od 15 lutego do 30 kwietnia będą mogli składać wnioski o pomoc. Pieniądze będą wypłacane na lochę, w zależności od ilości prosiąt.

1000 zł na lochę za 10 urodzonych prosiąt – pomoc będzie wypłacana do 30 czerwca. Z programu pomocowego skorzystać mają rolnicy utrzymujący lochy i produkujący prosięta urodzone w gospodarstwie rolnym od 15 listopada 2021 r. do 31 marca 2022 r., których oznakowanie zostało lub zostanie zgłoszone do ARiMR do 15 kwietnia 2022 r. – Komisja Europejska zaakceptowała nasz plan pomocy dla producentów trzody chlewnej – przekazał 2 lutego Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa.

Wniosek będzie zawierał podstawowe informacje o producencie rolnym i jego gospodarstwie takie jak:

– imię i nazwisko, miejsce zamieszkania i adres albo nazwę, siedzibę i adres producenta świń ubiegającego się o pomoc;

– numer identyfikacyjny powszechnego elektronicznego systemu ewidencji ludności (numer PESEL) albo numer identyfikacji podatkowej (NIP) producenta świń ubiegającego się o pomoc, a w przypadku osób fizycznych nieposiadających numeru PESEL - numer paszportu albo innego dokumentu stwierdzającego tożsamość;

– oświadczenie producenta świń ubiegającego się o pomoc:

– oświadczenie o zgłoszeniu do 15 kwietnia 2022 r. oznakowania świń urodzonych od 15 listopada 2021 do 31 marca 2022 r.;

– oświadczenie o zagrożeniu utratą płynności finansowej w związku z ograniczeniami na rynku rolnym spowodowanymi epidemią COVID-19.

Zdj. Pixabay




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





tak myślę
Musi być miejsce dla niemieckiego chłamu nazywanego mięsem i dlatego trzeba zlikwidować polskie hodowle.
:-(
Dobre a ilu hodowców zostało jak 70% zlikwidowało trzodę to nagle pomoc oferują tucznik w skupie 3,5zł a w sklepie kiełbaska po 30 zł jak nie więcej ciągle tylko pomoc a potem mają rolników za takich że tylko dotacje i dojenie państwa lepiej szukajcie rozwiazania problemu gdzieś indziej w nieuczciwych rzeźniach i pośrednikach i zmowach cenowych sprzedarzy działu rolnego zagranicznym korporacją które wolą kupić od niemca hiszpana duńczyka francuza aby ratować swoich a my to tak na doczepkę jak braknie towaru, druga sprawa mamy polską firmę nawozową grupę azoty a i tak ceny nawozów wzrosły o 400% przez to że w okresie kiedy gaz był najdroższy oni produkowali inni europejscy producenci zrobili przerwę a nasi naprodukowali bardzo drogiego towaru którego nikt nie chce i zalega w magazynach więc albo w skupach będą rekordy cenowe co wiąże się z podwyżkami cen w sklepach albo będą bankructwa gospodarstw rodzinnych