Już po raz
trzeci odbędzie się Bieg z Pierwszej Stolicy do Stolicy. Na trasie pojawił się
Konin, a także inne miejscowości z naszego regionu. Na poniedziałkowej
konferencji organizatorzy i prezydent Piotr Korytkowski przedstawili szczegóły
dotyczące tego wydarzenia.
Trasa liczy
ponad 300 km. Bieg z Pierwszej Stolicy do Stolicy to jedna z imprez towarzyszących finałowi Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy. Biegacze ruszają z gnieźnieńskiego rynku
punktualnie o godzinie dziewiątej. Po godz. 12 powinni pojawić się na terenie
byłego województwa konińskiego. Na początku zawitają w Słupcy. Pierwszym przystankiem
w powiecie konińskim ma być Rosocha w gminie Golina. Przed godz. 17.00 biegacze będą
się w Posadzie, by następnie ul. Kleczewską przemieścić się na rondo WOŚP.
– Miasto
Konin włącza się w uczestnictwo już trzeciej edycji Biegu z Pierwszej Stolicy
do Stolicy. Jest to inicjatywa samorządu miasta Gniezno, a także ludzi związanych
z bieganiem z tego terenu. Cel wydarzenia jest szczytny, bowiem chodzi o
wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. (…) 29 stycznia przywitamy w
Koninie biegaczy, którzy dzień później dobiegną do Warszawy, aby dotrzeć na
finał. W Posadzie do tego biegu dołączy ekipa z naszego miasta i okolic. Chodzi
o klub Aktywni Konin, Triton Konin oraz inne grupy. Przy rondzie WOŚP
przywitamy ich hucznie – zapowiedział Piotr Korytkowski, prezydent Konina. Następnie
biegacze pokonają ul. Paderewskiego, ul. Wyzwolenia, ul. Jana Pawła II. W Woli
Podłężnej wbiegną do gminy Kramsk. – Biegacze będą mieli ze sobą puszki.
Będziemy zachęcać do tego, aby wszyscy, którzy będą spotykali ich na trasie,
aby wrzucali do nich pieniądze na ten szczytny cel. Będzie można także przelać pieniądze do
eSkarbonki – poinformował Korytkowski.
– Cieszymy
się, że będziemy tak gorąco witani. Sam jestem biegaczem i wiem, że na trasie
każde wsparcie, nawet klepnięcie piątki, jest czymś dającym energię. Myślę, że
w przyszłości Konin będzie takim stałym punktem naszego biegu. Cała ta akcja
zaczęła się dość spontanicznie dwa lata temu. Nie mieliśmy za bardzo przygotowanych
żadnych spraw organizacyjnych. Inicjatywa spotkała się z bardzo miłym
przyjęciem nie tylko w Gnieźnie, ale także w samej Warszawie. Mam nadzieję, że
to będzie się dalej rozwijać – powiedział Henryk Januchowski, jeden z
organizatorów biegu.
– Wydawał nam
się, że jest to szalony pomysł biec sztafetę z Gniezna do Warszawy zimą.
Okazało się, że jest to bardzo atrakcyjne dla biegaczy. Mimo mroku, mrozu,
pobudki wcześnie rano są szczęśliwi i uśmiechnięci. Nie jest to dla nich żaden problem.
Mamy nadzieję, że z roku na rok bieg będzie się rozrastał. W tym roku już było
tylu chętnych, że podwoiliśmy liczbę uczestników -zaznaczył organizator Leszek
Wojtaszak.
– To jest
świetny pomysł biec z dawnej stolicy do obecnej. Myślę, że można powiedzieć o
Gnieźnie, że jest stolicą biegania. Gratuluję tego pomysłu, bo to rozkręca ten
sport w naszym kraju. Oczywiście wesprzemy ten bieg. Dzień później po raz
dwunasty w Koninie odbędzie się bieg Policz się z Cukrzycą. Jesteśmy jeszcze w
fazie zbierania deklaracji startowych. Jest ponad 220 zgłoszonych uczestników.
Limit jest do 300 miejsc, więc nie zostało już dużo czasu. Nie są to jakieś
zawody, bardziej happening. Pobiegniemy ponad 2 kilometry. Najważniejszy jest
cel. Zbieramy pieniądze na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówił Ireneusz
Niewiarowski, prezes Klubu Biegacza Aktywni Konin.
W bieg
włączą się także samorządowcy. Z Gniezna wyruszy prezydent miasta – Tomasz
Budasz. – Prezydent Witold Nowak zgłosił chęć, aby pobiec z prezydentem Gniezna
przez Konin – poinformował Piotr Korytkowski.
– Oprócz
radości i przyjemności, którą daje nam ten bieg przeżywamy także wzruszające
momenty. Kiedyś po godz. 23 na drodze krajowej podjechał mężczyzna ubrany na
sportowo. Chciał przebiec z nami chociaż te 10 kilometrów i wrzucić do
skarbonki, bo dzięki WOŚP jego córki żyją. Innym razem w Sompolnie bieg z nami
chłopiec, który przyszedł z tatą. To też była późna noc. Jego brat został
uratowany dzięki sprzętom WOŚP. Biegł z nami chyba dwa kilometry. Jest wiele
takich wzruszających momentów – wspominał Leszek Wojtaszak. Henryk Januchowski
dodał, że przez te dwie edycje biegu udało im się zebrać blisko 50 tysięcy
złotych. Na fanpage`u na Facebooku Bieg z Pierwszej Stolicy do Stolicy będzie
można na bieżącą śledzić, gdzie obecnie znajduje się sztafeta.
Czy Konin na
stałe znajdzie się na trasie tego biegu? – Odpowiemy już po całym wydarzeniu – śmiał
się Leszek Wojtaszak. – Przedstawiciele biegu wchodzą do studia w Warszawie o
godz. 20:45, a około godz. 21:50 będziemy na kanale Kręcioła. Parę zdań tam
wtedy powiemy, ile przebiegliśmy, jaką kwotę uzbieraliśmy. Trzymajcie państwo
za nas kciuki, abyśmy bezpiecznie dobiegli do Warszawy – powiedział na koniec
Henryk Januchowski.