Konin Gospel Choir ma już 18 lat! Tradycyjnie w listopadzie świętuje swoje urodziny. Nie inaczej było w tym roku. W gościnnych progach „Oskardu”, na sali widowiskowej wystąpił z koncertem urodzinowym. Gośćmi szczególnymi byli występujący z chórem Gabi Gąsior i Mietek Szcześniak oraz Holy Noiz.
– Ogarnia nas dzika radość i mamy w sobie tyle emocji, że aż trudno zebrać je w słowa. Ogromnie tęskniliśmy za wami. Od naszego ostatniego koncertu minęły 2 lata. Wiem, że jesteście od Gdyni po Śląsk i po drodze Warszawa i jeszcze inne miejsca – witała licznie zebranych gości Beata Stanisławska-Zielak, która dyryguje chórem. – Jesteśmy od 18 lat. Żadne słowo nie zastąpi naszego bycia wciąż razem i trwania w tym, co kiedyś się zrodziło.
– Pewnie będę wyrazicielem wszystkich, którzy tutaj są. Chciałbym podziękować za to, że nas otaczacie obłokiem dobra i za to, że przybliżacie nam niebo swoimi pięknymi głosami, swoją harmonią z zespołem. Bądźcie tacy piękni, anielscy nadal i dawajcie nam tego nieba jak najwięcej! – dziękował Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina. – Na osiemnastce zawsze młodzi ludzie mówią, że im jest wszystko wolno. Wam już od 18 lat wolno tutaj w Koninie i chciałbym żeby kolejna osiemnastka, a wierzę, że tych lat będzie jeszcze więcej, była jeszcze bardziej dojrzałym czasem.
– Pan prezydent pięknie o niebie mówił, a my właśnie chcemy was do niego zabrać. Przygotowaliśmy dla was coś absolutnie specjalnego. Wszystkie piosenki, które dzisiaj usłyszycie, będą o niebie, dlatego, że najbardziej nam go trzeba. Dla każdego „niebo” może znaczyć coś innego – przedstawiała program koncertu Beata Stanisławska-Zielak. To przede wszystkim piosenki gościa specjalnego, czyli Gabi Gąsior z projektu NIEBO.
– Bardzo się cieszę Beatko, że zdecydowałaś, żeby na wasze 18. urodziny zaśpiewać ten materiał. Dziękuję tobie i chórowi, który tak wspaniale śpiewa – zauważyła Gabriela. Podkreślała także wspaniałe przygotowanie chóru i doceniała ogrom pracy, który wkładają. Wyrazy uznania składał także drugi z gości specjalnych, czyli Mieczysław Szcześniak. – Założyć takie coś, to jest nic. Chodzi o to, żeby rozwijać, żeby to się utrzymało i dobre owoce dawało. Jestem dumny, że mogę tu być dziś i zaszczycony, że mogę wam towarzyszyć. Myślę, że to jest naprawdę godne wielkiego ukłonu dla was żeście osiemnaście lat wytrzymali! – podkreślił muzyk.
– Nie można sobie wyobrazić lepszego początku adwentu jak wieczór z Konin Gospel Choir. Przepiękny koncert, gratuluję wszystkim – mówił ojciec Lech Dorobczyński OFM, założyciel chóru. Zachęcił, by podziękowali Jezusowi, że jest z nimi i stworzył ten chór. – Życzę wam, żeby każdy wasz koncert ociekał imieniem Jezus. W tym imieniu jest spełnienie wszystkich naszych marzeń i pragnień. Panie Jezu dziękujemy Ci za 18 lat chwalenia Ciebie w tym chórze, za każdy raz kiedy wyśpiewywaliśmy Twoje imię, za każdy jeden choć najmniejszy fragment życia, które zahaczyło się o ten chór – modlił się.
– To była jesień 2003 r. Latem spotkaliśmy się z o. Lechem i myśleliśmy jakby to ugryźć, żeby było fajnie. Rok wcześniej ojciec zaprosił chór, który założył w Przemyślu i przyjechał z Gabrysią, bo stamtąd pochodzi. Wtedy miała 14 lat. Tak naprawdę zaczęło się od bardzo bliskich relacji i one w wielu przypadkach trwają. Nie potrzebujemy już tak bardzo jak na początku czarnych artystów. Muzyka gospel będzie w Polsce żywa, jeżeli będziemy mieli takich artystów jak Gabi Gąsior. Dla nas to cudna przygoda, która trwa już jakiś czas. Możemy się cieszyć i mierzyć z utworami, które są piękne i mądre – wspominała dyrygentka chóru.
Koncert trwał ponad 2 godziny. Jak na urodziny przystało, goście odśpiewali „Sto lat” i był tort. Na bis chór wykonał „Oh Happy Day”. Słuchacze przyjęli go na stojąco, kołysali się. W trakcie koncertu śpiewali z artystami. Świetna zabawa i wspólne muzykowanie z pewnością na długo zostaną w pamięci zebranych i będą pięknym wspomnieniem.
NG