Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Między innymi o budowie dworca kolejowego w Koninie mowa była podczas posiedzenia Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Konina. Jeden z mieszkańców złożył skargę do wojewody na prezydenta (ta została skierowana do rady miasta), że nie interesuje się tą inwestycją. – Pod koniec roku formalnie ma ona szansę ruszyć. Wszystko jest przygotowane, także ten dworzec na pewno będzie. Jako byłe miasto wojewódzkie, największe w subregionie konińskim, zasługujemy na porządny dworzec – mówił wiceprezydent Paweł Adamów. Podkreślając jednocześnie, że nie jest to inwestycja miasta.
Mieszkaniec złożył skargę w sprawie budowy drogi dojazdowej do stacji Konin Zachód oraz parkingu w tych okolicach. Uważa, że taka inwestycja powinna zostać tam zrealizowana, jednak usłyszał, że na razie nie ma na to pieniędzy. – Na tę chwilę Zarząd Dróg Miejskich nie posiada żadnej dokumentacji projektowej dotyczącej budowy drogi do stacji kolejowej – mówił Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie. Miasto przede wszystkim nie ma też na to pieniędzy w budżecie, natomiast po wniosku mieszkańca, w ramach bieżących środków teren został wyrównany i utwardzony.
Jak wskazywał radny Jakub Eltman, sprawa dojazdu do stacji Konin Zachód niejednokrotnie była zgłaszana przez radnych podczas sesji. Znajdujący się tam chodnik, prowadzący do przystanków kolejowych nie jest czyszczony ze śmieci, trudno tamtędy przejść, bo nie są przycinane krzaki. – Jeśli nie stać nas na wybudowanie drogi dojazdowej do przystanku, to chociaż zadbajmy o kilka metrów kwadratowych chodnika, który się tam się znajduje – mówił Jakub Eltman. Wskazując też, że realizowane w mieście inwestycje powinny być z sobą spójne. – Skoro wiedząc znacznie wcześniej, że PKP będą remontować przystanek Konin Zachód, dlaczego nie dokonaliśmy pewnych zabezpieczeń w budżecie, żeby nasz harmonogram robót był spójny z harmonogram inwestycji PKP? – dodał radny Eltman. W podobnym tonie wypowiadał się mieszkaniec, który złożył skargę. Odpowiadał mu Wiesław Wanjas, przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. – Idealnie byłoby, żeby wraz z inwestycjami obok, szły inwestycje towarzyszące. Ale nie zawsze się tak da, trzeba by mieć nie wiem, ile pieniędzy, żeby realizować wszystkie potrzeby, które są w mieście. Jako rada miasta musimy wybierać z prezydentami co jest w tej chwili najważniejsze, co daje najwięcej korzyści dla mieszkańców. Rozumiem pana, ma pan rację, tylko po naszej stronie to wygląda troszeczkę inaczej, bo my mamy szerszy obraz tego co potrzeba i niech pan zobaczy, jakie piękne wielkie inwestycje w ostatnim czasie powstały w Koninie – mówił Wiesław Wanjas.
Druga sprawa podniesiona w skardze dotyczyła budowy dworca kolejowego w Koninie. Mieszkaniec chce wiedzieć, czy ktokolwiek interesuje się w mieście tą inwestycją, tym jaka będzie aranżacja nowego obiektu. – Chciałbym, żeby to co powstanie miało ręce i nogi. A wygląda na to, że w tej chwili nikt się tym nie interesuje. Dobrze, żeby ktoś się tym konkretnie zajął – mówił mieszkaniec Konina.
– Nie może pan mówić, że się nikt nie interesuje dworcem, interesujemy się od kilku przynajmniej lat – dodał Wiesław Wanjas. Wyjaśnienia złożył też Paweł Adamów, że generalnie projekt dworca jest znany. – Zresztą wymuszony przez nas, jeżeli chodzi o spółkę Dekada. Był nawet publikowany w Przeglądzie Konińskim, ostatnio na bazie tego projektu organizowaliśmy konsultacje społeczne, wzięło w nich udział 40 mieszkańców, dotyczące samego projektu i zieleni, jeżeli jest taka potrzeba to my ten projekt możemy udostępnić. Będziemy pilnować, żeby ten projekt został rzeczywiście zrealizowany w takiej wersji, w jakiej został uzgodniony – mówił Paweł Adamów. Dodając, że raz na dwa tygodnie dzwoni do Aleksandra Walczaka, prezesa Dekady. – W tym momencie sytuacja jest pozytywna, że wreszcie PKP, ministerstwo skarbu przekazało aportem te wszystkie nieruchomości do spółki, która została utworzona, czyli do Xcity. I ona wspólnie z Dekadą ma wybudować ten dworzec. Musi jeszcze nastąpić aport ze spółki Xcity do Dekady i pan prezes Walczak mówił, że jak tylko będzie miał tę nieruchomość w garści, co zresztą powinno się już stać w ciągu ostatnich dwóch lat, rozpoczyna budowę. Jest po przetargu, negocjuje ostatecznie z generalnym wykonawcą, który jest wybrany. Na nieszczęście okazało się, że cały zarząd spółki Xcity został w ostatnim czasie odwołany, ministerstwo skarbu powołało nowy zarząd spółki, co opóźniło trochę sytuację, bo trzeba było nowym członkom zarządu na nowo tłumaczyć, na czym polega cała inwestycja. Niestety, wszystkie opóźnienia wynikają ze strony PKP, natomiast na szczęście wszystkie procedury dochodzą do końca – mówił wiceprezydent Konina. – Pod koniec roku ta inwestycja formalnie ma szansę ruszyć. Wszystko jest przygotowane, także ten dworzec na pewno tu będzie. Jako byłe miasto wojewódzkie, największe w subregionie konińskim, zasługujemy na porządny dworzec. Na pewno nie jest tak, że miasto się tym nie interesuje. To dla nas priorytet.
Mieszkaniec wskazywał, że nie chodzi mu o cały projekt dworca tylko o jego aranżację wnętrza. – Jakie będą siedziska, czy będą krzesła, stoły, czy będzie jakaś gastronomia? – powiedział. – Czy uważa pan, że spółka Dekada kładłaby tyle milionów nie dbając o przyszłych klientów swoich pomieszczeń. Ja uważam, że robią wszystko, żeby to było wygodne, funkcjonalne, bo to będą dla nich pieniądze – skomentował Wiesław Wanjas.
– Mam wątpliwości patrząc na dworzec w Poznaniu. To, że ktoś wkłada dużo pieniędzy, nie znaczy, że robi to dobrze – odpowiedział skarżący. – Ale co nas obchodzi dworzec w Poznaniu? – skomentował Wiesław Wanjas.
Jak zagłosowała komisja w sprawie skargi na działanie prezydenta? 4 radnych uznało, że jest bezzasadna i 2 się wstrzymało.
wizualizacja: Dekada SA
