– Witam serdecznie w imieniu organizatora, czyli Hospicjum im. Jana Pawła II w Koninie. 10 października to Światowy Dzień Hospicjów i Opieki Paliatywnej. Próbujemy w tym czasie zorganizować wydarzenia charytatywne, by mówić o hospicjum, o tym, że jest bezpłatne dla naszych pacjentów, a dzięki takim akcjom możemy je wspierać, rozwijać i pokazać godność opieki naszym podopiecznym – mówił na pierwszym z dwóch dzisiejszych koncertów charytatywnych „Głosy dla hospicjów” Krzysztof Zieliński. – Wystąpi zespół o wielkim sercu. Najpierw byli u naszych pacjentów. Spotkali się z nimi na kawie, herbacie, a teraz grają i to dwa koncerty po to, by jak najmocniej wesprzeć nasze hospicjum.
– Z wielką przyjemnością przyjęliśmy zaproszenie na odwiedziny, również z tego powodu, że obchodzimy jubileusz 15-lecia naszego istnienia. Nasze święto obchodzimy również tutaj, u was. Świętowanie, celebrowanie, biesiadowanie jest wpisane w naszą naturę. Chcieliśmy zaznaczyć w sposób artystyczny naszą działalność i wisienką na torcie jest ostatni album zatytułowany „Pectus – Kobiety/Wojciech Młynarski”. Dla nas jest wyjątkowy i bardzo szczególny, ponieważ udało nam się pozyskać nieznane dotychczas wiersze mistrza. Kilka piosenek w akustycznym wydaniu dla państwa zaśpiewamy– mówił Tomasz Szczepanik.
Zespół przywitał słuchaczy przyśpiewką ludową. Były piosenki z repertuaru Roya Orbisona. Ponadto zgromadzeni w sali widowiskowej usłyszeli m.in. „Barcelonę”, którą muzycy zagrali także w hospicjum. Publiczność chętnie śpiewała z artystami, niektórych porwało do tańca. Zebrani świetnie się bawili, czemu dali wyraz oklaskami na stojąco na zakończenie koncertu.
– Chciałbym bardzo podziękować w imieniu naszej pectusowej rodziny za zaproszenie do Konina. Szczególnie podziękujmy brawami gospodarzom, organizatorom i wszystkim, którzy starali się, aby to wydarzenie wspólnie z państwem mogło się udać. Hospicjum składamy przede wszystkim życzenia powodzenia, spełnienia marzeń, bo wiem, że chcecie się rozwijać, rozbudowywać, a macie fantastyczny zespół. Dzisiaj mieliśmy przyjemność poznać tych ludzi, którzy opiekują się pacjentami. Brawa dla całego zespołu– mówił najstarszy z braci.
Zespół Pectus zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie z konińską publicznością. Bracia Szczepanikowie liczą, że szybko się znowu z nią zobaczą oraz, że ich wizyta w Koninie zapadnie w pamięci i będą dobrze wspominani. Po bardzo entuzjastycznych reakcjach, można się spodziewać, że tak z pewnością będzie.
Natalia Gospodarek