– Każdy milion, który jesteśmy w stanie wygospodarować z budżetu, powinniśmy przeznaczyć na zaprojektowanie i wybudowanie chociażby pierwszego etapu Trasy Warszawskiej – mówił Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina podczas dzisiejszego wspólnego posiedzenia komisji finansów i infrastruktury rady miasta. Na razie, jak dodał, nie ma „ani grosza” na tę inwestycję.
Temat remontu Trasy Warszawskiej wywołała inna inwestycja, na drugim końcu miasta, bo budowa ronda u zbiegu ulic Kleczewskiej i Brunatnej. Na razie ta inwestycja została odłożona. Radny Jarosław Sidor przypominał, że pierwotnie to skrzyżowanie miało być przebudowane już w trzecim kwartale 2016 roku, natomiast radny Marek Cieślak dopytywał, czy jest szansa, że ta inwestycja będzie wpisana do budżetu Konina na 2022. – Nie wyobrażam sobie, żeby takiego zadania tam nie było – mówił.
Paweł Adamów powiedział, że w pełni się zgadza, iż to inwestycja „spinająca” ulicę Kleczewską z Brunatną. – Natomiast nie jesteśmy w stanie zadeklarować, że ten projekt w całości zostanie sfinansowany z budżetu. Myślę, że będziemy wnioskować ze wszystkich możliwych źródeł o dofinansowanie – mówił wiceprezydent Konina. Dodając, że w tym przypadku Konin nie ma wsparcia ze strony samorządu województwa wielkopolskiego, powiatu czy sąsiedniej gminy Kazimierz Biskupi.
Radny Sidor stwierdził, że to jest wypowiedź polityczna na zasadzie: „może zrobimy, może nie zrobimy”. W dyskusję włączył się również radny Wiesław Wanjas. Jak stwierdził, gdyby miał do wyboru teraz przeznaczenie pieniędzy na budowę ronda Brunatna-Kleczewska i remont Trasy Warszawskiej, to opowiedziałby się za tym drugim rozwiązaniem. Z tym zdaniem zgodził się Paweł Adamów, określając, że jest to pilniejsza i paląca inwestycja dla mieszkańców. – Trasa Warszawska z dnia na dzień coraz bardziej się sypie. To tam, na zwężeniu, dzisiaj stoją ludzie w korkach, I myślę, że w pierwszej kolejności każdy milion, który jesteśmy w stanie z tego budżetu wygospodarować, powinniśmy właśnie przeznaczyć na zaprojektowanie i wybudowanie chociażby pierwszego etapu Trasy Warszawskiej. Na razie nie mamy ani grosza na tę inwestycję. A jest to droga krajowa, o znaczeniu strategicznym – mówił Paweł Adamów. Dodając, że miasto będzie szukać środków wszędzie na ten remont. – Ale trzeba też mierzyć siły na zamiary, patrzeć na priorytety, jeśli chodzi o inwestycje. Z punktu widzenia układu drogowego Konina jest to inwestycja na pierwszym miejscu do dofinansowania. I każdy grosz, który będziemy znajdować w budżecie, w pierwszej kolejności będzie szedł na Trasę Warszawską, a nie na inne inwestycje, które w tym momencie spadają na drugi plan.