Radny Jakub Eltman zwrócił się do przewodniczącego Rady Miasta Konina o rezygnację ze zdalnych posiedzeń. – Przyznam szczerze, że mam dość dyskutowania „na odległość” o przyszłości naszego miasta. Mam wrażenie, że zdalny tryb obradowania w pewnych aspektach jest wygodny dla włodarzy, którzy nie muszą konfrontować się z odmiennymi poglądami w dyskusji „na żywo” – napisał w mediach społecznościowych radny.
Radny zwrócił się z prośbą do Tadeusza Wojdyńskiego o zwołanie sesji rady miasta w stacjonarnym trybie obradowania, przypominając, że zdalne sesje zostały zorganizowane z uwagi na pandemię. – W okresie późnowiosennym tradycyjny tryb obradowania nie został zmieniony, pomimo znacznego spadku zakażeń, nawet na jedną z najważniejszych sesji rady w ciągu roku, na której udziela się absolutorium i głosuje nad wotum zaufania wobec Prezydenta Miasta Konina. Każdy uczestnik sesji, który miał taką wolę, mógł skorzystać z pełnego szczepienia przeciwko COVID-19 – napisał Jakub Eltman do przewodniczącego Rady Miasta Konina. Radny wskazuje też, że za sprawą zdalnych sesji zauważalny jest spadek merytoryczności dyskusji, a wnikliwa analiza materiałów sesyjnych jest kłopotliwa. – Zdalna komunikacja sprawia, że trudniej jest uzyskać odpowiedź na pytania, co jest związane ze zdarzającymi się problemami technicznymi. Uważam, że zorganizowanie sesji stacjonarnej z zachowaniem szczególnych środków ostrożności jest możliwe – Pisza radny prosząc przewodniczącego o rozważenie tej prośby.
Radny podając w mediach społecznościowych, że skierował takie pismo do przewodniczącego Wojdyńskiego, opatrzył je też komentarzem. Jak stwierdził, ma dość dyskutowania „na odległość” o przyszłości naszego miasta. – Mam wrażenie, że zdalny tryb obradowania w pewnych aspektach jest wygodny dla włodarzy, którzy nie muszą konfrontować się z odmiennymi poglądami w dyskusji „na żywo”. Wierzę, że większość radnych jest zaszczepiona i organizacja stacjonarnej sesji przy zachowaniu odpowiednich zasad bezpieczeństwa będzie możliwa – napisał Jakub Eltman.