Do czerwca przyszłego roku, czyli około pół roku później niż zakładano, zakończy się przebudowa zabytkowego Domu Zemełki. – Pojawiło się wiele prac dodatkowych – mówi Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina.
Modernizacja Domu Zemełki, w którym powstanie Inkubator Aktywności Kulturalnej, to inwestycja za około 13 milionów złotych. Wiadomo jednak, że ta kwota wzrośnie, bo zwiększy się zakres prac. – Podejrzewam, że trzeba będzie wydać nawet o kilkaset tysięcy złotych więcej – mówi Paweł Adamów. – Mamy pewne środki w budżecie zabezpieczone na ten cel, bo zostały nam one z kilku inwestycji, na przykład z ronda na Brunatnej. Mamy więc z czego dołożyć.
Zgodnie z planem inwestycja miała być gotowa w grudniu tego roku, jednak efekt przebudowy poznamy pół roku później. – Pojawiło się wiele prac dodatkowych, które nie były przewidziane w projekcie – mówi wiceprezydent Konina. – Projektant nie miał szansy przewidzieć, że pewne rzeczy, które są w środku, będą w takim stanie. Czas wydłużenia prac w Domu Zemełki szacowany jest do czerwca przyszłego roku.
Przebudowa zabytkowego budynku przy placu Wolności finansowana jest ze środków zewnętrznych.