Czy przebudowa skrzyżowania u zbiegu Trasy Warszawskiej z ulicami Kolską i Europejską za 56 milionów złotych znajdzie się dopiero na liście rezerwowej inwestycji ubiegających się o dofinansowanie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020?
– To nieprawda – mówi Józef Nowicki. – Nie ma jeszcze ogłoszonej listy rankingowej. Ona będzie dopiero w połowie stycznia, a wcześniej podpisana przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. Nie mogę więc tych informacji potwierdzić ani im zaprzeczyć.
A to z pewnością kluczowa dla miasta inwestycja, która ma kosztować 56 milionów złotych. Prawie 27 milionów na przebudowę tego odcinka drogi wpisano do budżetu na 2017 rok.
Przypomnijmy, że w listopadzie rozmawialiśmy w sprawie tego zadania z Sebastianem Łukaszewskim, zastępcą prezydenta Konina, który mówił, że wniosek jest bardzo dobrze przygotowany pod względem merytorycznym i formalnym. – Są różne drobiazgi do poprawy. Nie spotkałem się z projektem, który nie wymagałby żadnych uzupełnień i poprawek – powiedział. Wtedy również pytaliśmy go, czy ta inwestycja stoi pod znakiem zapytania, a chodziło o wypowiedź Tomasza Nowaka, posła Platformy Obywatelskiej, który z niepokojem mówił o tym, co dzieje się wokół tej inwestycji. – Praktycznie te pieniądze były w zasięgu ręki, ale Prawo i Sprawiedliwość robi w tej chwili wszystko, żeby maksymalnie to odwlec – powiedział poseł PO.
– Nie widzę żadnych spowolnień, na pewno nie ma to żadnego charakteru politycznego, przynajmniej o takich rzeczach nie wiem – mówił wtedy Sebastian Łukaszewski.
Czy Konin dostanie dofinansowanie do tej inwestycji? Trzeba mieć nadzieję, że tak. Skoro jednak już teraz pojawiają się pogłoski o liście rezerwowej, to coś może być na rzeczy. Warto więc dmuchać na zimne i tu na pewno mogą się wykazać politycy, szczególnie posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Im z pewnością łatwiej będzie się teraz dostać do ministerialnych gabinetów.