Dzisiaj uroczyście uczczono setną rocznicę pobytu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Koninie. W magistracie odbyła się prezentacja książki doktora Piotra Grzelczaka „Dzień historyczny. Wizyta marszałka Józefa Piłsudskiego w Koninie”. W budynku urzędu prezydent Piotr Korytkowski odsłonił tablicę poświęconą temu wydarzeniu. Po czym goście szli po starym Koninie śladami Józefa Piłsudskiego.
„Sto lat temu Marszałek Polski Józef Piłsudski gościł w tym budynku u starosty powiatowego Jana Augustowskiego” – taki napis znajduje się na tablicy pod dokumentem upamiętniającym pobyt Marszałka 10 lipca 1921 roku, pochodzącym z Archiwum Akt Nowych w Warszawie. – Ten budynek jest budynkiem historycznym. W jego murach słyszana jest historia. Cieszę się, że będę mógł osłonić tablicę poświęconą wizycie przed stu laty Marszałka Józefa Piłsudskiego. Dzięki odsłonięciu tej tablicy historia, która krzyczy z tych murów, będzie jeszcze bardziej słyszana, będzie jeszcze bardziej do nas przemawiała. Bo historia to przecież nasza tożsamość, bez której nie jesteśmy w stanie rozumieć współczesności – mówił Piotr Korytkowski, który odsłonił tablicę wspólnie z Kazimierzem Samulczykiem, prezesem Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.
Goście zeszli przed główne wejście korytarzem i po schodach, którymi szedł sto lat temu Marszałek. Zatrzymali się przed Domem Zemełki. – W tym miejscu siedział w ławce marszałek Piłsudski, poczęstował księdza kanonika Szabelskiego, wówczas dyrektora szkoły, papierosem. 10 lat później w tej szkole odsłonięto tablicę z brązowym popiersiem marszałka. Ona zaginęła w czasie wojny – mówił Piotr Rybczyński z Archiwum Państwowego. W kwietniu 2021 roku podczas remontu Domu Zemełki odkryto odcisk prostokątnej, odlewanej w metalu, płyty z wizerunkiem głowy Józefa Piłsudskiego w owalnym medalionie. – Marszałek Piłsudski był w starostwie dwa razy. Kilka minut to był pobyt taki techniczny. Później już został uroczyście przyjęty. Jaką markę papierosów palił nie wiem. Jedno jest pewne Marszałek Piłsudski lubił mocne papierosy i mocną… herbatę – opowiadał Piotr Rybczyński.
Kolejnym przystankiem był ratusz, gdzie pod popiersiem Marszałka goście złożyli wieńce. Później przeszli na Wał Tarejwy. Tam sto lat temu Marszałek Piłsudski wręczył sztandar 18. Pułkowi Piechoty, który trzy miesiące wcześniej wrócił z frontu wojny polsko-bolszewickiej.