Wójt Skulska, Andrzej Operacz wydał negatywną decyzję w sprawie lokalizacji budowy masztu telekomunikacyjnego. O taką od kilku miesięcy prosili mieszkańcy, gdyż inwestor planował postawić wieżę praktycznie w centrum miejscowości.
We wrześniu tego roku na biurko wójta gminy Skulsk trafił wniosek operatora jednej z sieci telefonii komórkowej, o „ustalenie lokalizacji inwestycji”. Inwestor zaplanował postawienie w Skulsku masztu telekomunikacyjnego wraz ze stacją bazową. Wybrał działkę w obrębie Piasków, czyli w samym centrum Skulska. A że wieża to niemała, to i obawy mieszkańców spore. Do Urzędu Gminy zaczęły więc wpływać protesty podpisane przez dziesiątki osób. Kategorycznie domagali się od wójta wydania negatywnej decyzji ze względu na swoje bezpieczeństwo zdrowotne - bo promieniowanie czy pożarowe - bo maszt ściąga pioruny. Zwracali też uwagę na gęstość zabudowy i bliskie sąsiedztwo inwestycji z zabytkowym układem urbanistycznym Skulska. – Uznałem, że zarzuty i protesty mieszkańców znajdują swoje usprawiedliwione podstawy. Rzeczywiście budowa tak wysokiej wieży w centrum Skulska, tuż obok ścisłego centrum, które jest objęte ochroną, wpłynie negatywnie na krajobraz i ład przestrzenny naszej miejscowości. Poza tym, lokalizacja wieży w sąsiedztwie istniejącej już zabudowy mieszkaniowej i terenów na ten cel przeznaczonych, również negatywnie wpłynie na wartości nieruchomości, ale i sferę rozwoju gminy – przyznaje Andrzej Operacz.
Po trzech miesiącach, 20 grudnia wójt wydał więc decyzję negatywną. Jak mówi, wieża na terenie lekko wyższym niż samo centrum, zeszpeciłaby krajobraz tej najpiękniejszej w powiecie konińskim miejscowości. – Na terenie naszej gminy można znaleźć inną, lepszą lokalizację, oddaloną od obszaru Natura 2000 i od parku krajobrazowego – dodaje Operacz.
Wójtowa decyzja nie zamyka ostatecznie planów inwestora. Teraz ma on prawo odwołać się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Koninie, i w zależności od jego rozstrzygnięcia, dalej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.