W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Tybur zwycięża piąty raz z rzędu. Nokaut w walce gali UFC

2021-06-06 12:00:00

Tybur zwycięża piąty raz z rzędu. Nokaut w walce gali UFC

Marcin Tybura, pochodzący z Łęgu Balińskiego w gminie Uniejów, wygrał piątą walkę z rzędu. Na gali UFC Vegas 28 w pierwszej rundzie znokautował wyżej notowanego Walta Harrisa. Jego postawa została doceniona. Bardzo przybliżyło go to do walki o mistrzowski pas.

Popularny „Tybur” miał przygotowany plan na ósmego w rankingu ciężkich Walta Harrisa. Wiedział, że najniebezpieczniejszy jest w pierwszej rundzie. Na początku walki wkłada wiele sił, chcąc szybko doprowadzić do nokautu, a potem dopada go zmęczenie. Toteż przed walką mówił: -Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby skończyć go w stójce. Bardzo dobrze przewidział strategię rywala, ale jego plan na walkę nie do końca się powiódł.

Początek walki zdominował czarnoskóry Amerykanin, w stójce atakował Polaka jak szalony. Marcin zachwiał się na nogach i wydawało się, że walka może zakończyć się nokautem. Jednak dobrze przygotowany do walki przez sztab z trenerem Andrzejem Kościelskim, umiejętnie klinczował ataki i przetrwał trudne chwile. W połowie pierwszej rundy sprowadził rywala do parteru, a tam zdołał zajść za plecy Harrisa. Następnie zaczął go bezkarnie obijać do czasu, aż sędzia Mark Smith przerwał pojedynek po czterech minutach i sześciu sekundach. Ten pojedynek zakończony nokautem uznany został za walkę wieczoru. Marcin w nagrodę dostał bonus od federacji w wysokości 50 tysięcy dolarów.

Dzięki tej wygranej Tybura zanotował kolejny awans w rankingu wagi ciężkiej UFC. Dotąd był na jedenastym miejscu. To także przybliży go do upragnionej walki o pas mistrzowski UFC. Dla Marcina Tybury było to piąte zwycięstwo z rzędu. Taką serią może pochwalić się obecnie jedynie Francis Ngannou, czyli mistrz w tej kategorii. W wadze ciężkiej jedynie siedem procent zawodników zdołało kiedykolwiek wygrać pięć walk z rzędu. Teraz wojownik z Łęgu Balińskiego liczy na starcie z kimś z pierwszej piątki rankingu. (art)