Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.

Trwają prace na drodze Konin-Rudzica, gdzie kilka dni temu zapadła się jezdnia. W tej chwili wykopywane są tak zwane „elki” podtrzymujące skarpę, na której znajduje się droga. Trzeba rozkopać to wszystko i dostać się do rur melioracyjnych – mówi Stanisław Bielik, starosta koniński.

Przypomnijmy, że do poważnej awarii doszło w ubiegłym tygodniu na drodze powiatowej z Konina do Rudzicy. Najpierw wklęśnięciu uległa jezdnia, później w drodze oberwał się asfalt i pojawiła się dziura o 2,5-metrowej głębokości. Droga została zamknięta dla samochodów, potem także dla pieszych i rowerzystów.

Co na trasie dzieje się w tej chwili? – Byłem tam dzisiaj. Oglądałem tę drogę. Wyciągane są teraz tak zwane „elki”, założone tam po to, by skarpa się nie osuwała. Na pewno trzeba będzie dwa przepusty obok siebie umieścić, rury o średnicy 80 cm. Konieczna jest też ich wymiana. Pod spodem jest humus albo torf, czyli takie bardzo miękkie podłoże, dopiero głębiej jest twardo. Trzeba to podłoże wzmocnić pod rurami. Właściciele gruntów muszą dbać też o odpływ wody. Rowy powinny być oczyszczane – mówi Stanisław Bielik, starosta koniński.