Kolscy kryminalni zatrzymali 40-letniego mieszkańca gminy Dąbie, który z Holandii w samochodzie w poduszce przywiózł narkotyki. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz ich przewozu wewnątrzwspólnotowego. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Policjanci z referatu operacyjno-rozpoznawczego wydziału kryminalnego kolskiej jednostki otrzymali informację, że jeden z mieszkańców gminy Dąbie przywozi środki odurzające z Holandii. Wiedzieli, że na święta wielkanocne ma wrócić w rodzinne strony, dlatego też bacznie przyjrzeli się tej sprawie.
W czwartek 1 kwietnia br. funkcjonariusze skontrolowali samochód, którym przyjechał 40-latek. – Po dokładnym sprawdzeniu pojazdu, mundurowi znaleźli w poduszce typu „jasiek” plastikowy pojemnik. W nim umieszczonych było kilkanaście woreczków strunowych z zawartością suszu roślinnego. Badanie laboratoryjne potwierdziło, że są to środki odurzające. Mieszkaniec gminy Dąbie trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz ich przewozu wewnątrzwspólnotowego, za które grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. Ponadto sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci 2-miesięcznego aresztu – piszą policjanci.