Są przeprosiny i zapowiedzi podjęcia działań przez PKP PLK, by taka sytuacja się nie powtarzała. To reakcja po naszej interwencji w sprawie „lodowiska” w tunelu przy dworcu kolejowym w Koninie. Czy teraz będzie już bezpieczniej?
Pisaliśmy ostatnio o tym, że kratki w przejściu podziemnym, które powinny zbierać wodę tego nie robią i gdy przyszły mrozy, zrobiło się niebezpieczne „lodowisko”. Żeby nie nabawić się żadnej kontuzji, najlepiej chodzić środkiem. Sytuacja kuriozalna, zwłaszcza wtedy, gdy przypomnimy sobie, że tunel niedawno był wyremontowany. Wszystko więc powinno działać bez zarzutu. – Przepraszam za zaistniałą sytuację – odpowiada Radosław Śledziński z biura prasowego PKP PLK. – Podejmiemy wszystkie możliwe działania, aby się ona nie powtarzała. W najbliższym czasie system odwodnienia w przejściu podziemnym na stacji Konin zostanie dokładnie sprawdzony. Staramy się zapewnić podróżnym bezpieczeństwo i komfort, także w trudnych warunkach zimowych. Tunel został posypany piaskiem. W najbliższych dniach częstotliwość posypywania nawierzchni tunelu zostanie zwiększona.
Rzeczywiście, w tunelu przybyło piasku, więc zamiast lodowiska jest „małe” błotko. Też więc lepiej patrzeć pod nogi spacerując tamtędy.