W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Aktualności

Jest nowy termin zakończenia przebudowy ulicy Kleczewskiej. „Można przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że nie będzie ostateczny”

2020-12-21 18:14:39
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Jest nowy termin zakończenia przebudowy ulicy Kleczewskiej. „Można przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że nie będzie ostateczny”

Teraz jest to 14 stycznia 2021 roku. – Z wykonawcą przeżywamy perypetie od dłuższego czasu i rzeczywiście jest to trudna inwestycja – mówił Paweł Adamów, wiceprezydent Konina podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Finansów i Infrastruktury.

O termin zakończenia przebudowy Kleczewskiej, wymieniając koniec stycznia przyszłego roku, pytał radny Jarosław Sidor. – Czy ten termin jest ostateczny? – zapytał. – Mamy okres zimowy, pewnych rzeczy wykonywać nie możemy, ci którzy tam jeżdżą widzą, jaka jest sytuacja.

Radny nawiązał do zapisów projektu uchwały w sprawie wydatków budżetowych, które nie wygasają z upływem roku budżetowego 2020, gdzie mowa jest, iż „ostateczny termin realizacji zadania ustala się na 31 stycznia 2021 roku”.

Początkowo inwestycja miała być gotowa do końca października tego roku, potem został termin przesunięty do połowy grudnia. – 15 grudnia wykonawca przesłał kolejny pakiet pism z prośbą o wydłużenie tego terminu do końca marca – mówił wiceprezydent Paweł Adamów. – Bardzo długo analizowaliśmy te dokumenty. Nie możemy tych terminów przedłużyć za bardzo, bo potem może mieć to różne reperkusje, jeśli chodzi o aspekty prawne.

Po długich analizach, biorąc pod uwagę opinię inspektorów nadzoru budowlanego, inżynierów ZDM-u i mecenasów, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich podpisał aneks do umowy wydłużający termin o 30 dni, czyli do 14 stycznia. – Pytanie, czy to będzie ostateczny termin? Trudno powiedzieć. Wszystko zależy też od pogody. Można przyjąć z dużym prawdopodobieństwem, że nie będzie to ostateczny termin. Może się zdarzyć, że warunki pogodowe mocno skomplikują kwestie realizacji tej inwestycji. Dzisiaj fakt jest taki, że wykonawca każdego dnia realizuje tę inwestycję. Podjęcie innej decyzji uznaliśmy za niekorzystne dla miasta. Wtedy 15 grudnia wykonawca zszedłby z budowy i musielibyśmy dokonać kompleksowej inwentaryzacji i przeprowadzić przetarg na nowego wykonawcę – mówił Paweł Adamów.

Wykonawca zwracał się o przesunięcie terminu powołując się na warunki pogodowe, ale i kwestie związane z pandemią.




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





overhead
Umowa podpisana na na budowę od 28.01.2019 r. do 31.10.2020 r. Pierwszy termin został wydłużony do 14.12, teraz znowu wydłużony o kolejny miesiąc a juz wiadomo, że i w tym terminie się nie wyrobią. A co lepsze, w zapisie umowy jest zaznaczone, że wykonawca ma zapewnione 2 miesiące przerwy w czasie zimy. Jak wiemy zimy ostatnio nie było, wszyscy budowlańcy cały czas pracowali to zamiast przyspieszyć z budową o 2 mieś to mamy wielomiesięczne opóźnienie. Wymiana kabli sprężających na nowej przeprawie zaczęła się na koniec sierpnia, miała potrwać 3 mieś i co... minęły prawie 4 mies i jedna nitka mostu cały czas zamknięta....
To niebywałe
"Wykonawca zwracał się o przesunięcie terminu powołując się na warunki pogodowe, ale i kwestie związane z pandemią." Warunki pogodowe? - jakie, przecież jest zima i warunki pogodowe wręcz sprzyjają wykonawcy, bo normalnie powinien leżeć śnieg, czyż nie? Pandemia tak, ale jak to wpłynęło na firmę wykonawcy? ilu pracowników było na kwarantannie? Czy ktoś o to zapytał? Czy ktoś może potrafi zadać merytorycznie pytanie? Już pomijam fakt, że nie uzyskuje się precyzyjnych odpowiedzi i do tego chyba nie powinniśmy się przyzwyczajać.?
Dr
To oni nie wiedzieli przy podpisywaniu umowy jakie warunki pogodowe panują w Polsce?
Pan kierowca
Kierownik wydziału dróg do dymisji. Mega łajza
Xsd
Rozumiem, że ostatecznie miasto odzyska cześć kasy naliczając kary umowne. Zapewne nie jest więcej jak 3% wartości kontraktu. Jednak jakby nie było to ponad 4 mln zł. A na pogodę to nawet wstydzili by się zwalać. Praktycznie ubiegła zima bez mrozów...