W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Browar od 4 stycznia 24

Aktualności

Nie będzie wigilii i bezalkoholowego sylwestra. Nie byłoby bezpiecznie przez epidemię

2020-12-03 09:46:10
Aleksandra Wysocka
Napisz do autora
Nie będzie wigilii i bezalkoholowego sylwestra. Nie byłoby bezpiecznie przez epidemię

Od wielu lat duża grupa ludzi z różnych stron Polski, a także z Europy, przyjeżdżała do licheńskiego sanktuarium, aby spędzić tam święta Bożego Narodzenia i sylwestrową noc na bezalkoholowej imprezie. W tym roku jednak nie będzie to możliwe, a wszystko z powodu epidemii i obostrzeń, które nie pozwalają na organizację licznych spotkań.

Boże Narodzenie spędzane w licheńskim sanktuarium z pewnością ma inny wymiar, niż w domu. Od wielu lat księża marianie gościli wiele rodzin i ludzi samotnych, którzy nie wyobrażali sobie, aby w święta być gdzie indziej. To pielgrzymi, którzy przybywają tu od wielu lat, ale za każdym razem są i tacy, którzy zdecydowali się pierwszy raz w ten sposób przeżyć świąteczny czas. Jedni w ten sposób szukali wyciszenia, a inni nie chcieli być samotni w święta, dlatego decydowali się, aby spędzić je właśnie w Licheniu.

Podczas tych świątecznych spotkań zawiązało się wiele przyjaźni, a ponowne spotkania w Licheniu przynosiły uczestnikom dużo radości. W Wigilię wszyscy razem siadali do stołu, łamali się opłatkiem, a potem przychodził do nich biskup Święty Mikołaj, który rozdawał prezenty. Wspólnie śpiewali kolędy, a o północy szli na pasterkę do bazyliki.

W tym roku jednak tak nie będzie. Goszczący ich zawsze Dom Pielgrzyma „Arka” nie organizuje ani kolacji wigilijnej, ani pobytu przez całe Boże Narodzenie. Nie pozwalają na to obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. – Przyjeżdża do nas wiele osób w podeszłym wieku, a także całe rodziny, więc nie chcemy nikogo narażać na ewentualne zakażenie. Gościliśmy co roku około stu osób, a to za duża grupa, aby zapewnić jej bezpieczeństwo w sytuacji, w jakiej przyszło nam żyć – przyznała Jolanta Adamczyk, szefowa „Arki”.

Niektórzy z gości zaraz po świętach wracali do swoich domów, ale nigdy nie brakowało takich, którzy zostawali, by spędzić jeszcze sylwestrową noc w Licheniu. Niestety, w tym roku nie odbędzie się również impreza sylwestrowa, która w tym miejscu była wyjątkowa. Goście bowiem bawili się bez alkoholu, a tuż przed północą szli do bazyliki, aby uczestnictwem w mszy powitać Nowy Rok.

Wielu z ubiegłorocznych gości deklarowało, że również w 2020 roku przyjadą do Lichenia, aby tutaj spędzić ostatnie dni grudnia i przeżyć święta. Wówczas jednak nikt się nie spodziewał, że jeden mały wirus im to uniemożliwi. Rząd apeluje, aby w tym czasie pozostać w domu, aby zapobiegać rozprzestrzenianiu się epidemii.

zdj. archiwum z 2019 roku




Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom: