– Mamy już pierwszą dobrą wiadomość z rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest duża szansa, że nasz szpital będzie uznany za placówkę nie wielospecjalistyczną a wysokospecjalistyczną, czyli jak mówimy popularnie kwalifikujemy się jako tzw. trójka. To będzie oznaczało dużo wyższe pieniążki na utrzymanie szpitala. Praktycznie brakuje nam trzech oddziałów, żeby mieć wszystkie możliwe. Nie mamy w tej chwili psychiatrii, dermatologii i kardiochirurgii. Kto wie, może w przyszłości uda się ten profil poszerzyć – mówił radnym powiatowym Piotr Czerwiński-Mazur, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.
Przedstawiciel szpitala zabrał głos podczas sesji Rady Powiatu Konińskiego. Dziękował radnym za pomoc i przedstawił obecną sytuację placówki. – Przejęliśmy opiekę nad szpitalem w Koninie pół roku temu. To wystarczający czas, by zorientować się w sytuacji tej największej placówki medycznej w Wielkopolsce. To uzasadnione sformułowanie, że jest ona największa, bo ma ponad 960 łóżek. To też jeden z największych szpitali – 60 w Polsce co do wielkości, a ogólna liczba zatrudnionych to ponad 1,5 tysiąca osób – mówił.
Jak podkreślał dyrektor, placówka stoi teraz przed dużymi zmianami. – Znamy pierwsze projekty ustaw, które mają wejść w życie lada chwila, czyli ustawa o ratownictwie medycznym i o nowym systemie opieki szpitalnej. Między innymi znane są już państwu pojęcia sieci szpitali. Koniński, jako szpital wojewódzki, będzie się już na wstępie w nowym systemie kwalifikował wyżej. Wstępnie do tzw. szpitala drugiego stopnia. A w sieci ma być stopień pierwszy, drugi i trzeci. Już mamy pierwszą dobrą wiadomość z rozmów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest duża szansa, że nasz szpital będzie uznany za placówkę nie wielospecjalistyczną a wysokospecjalistyczną, czyli będzie to tzw. trójka. A to oznacza dużo wyższe pieniążki na jego utrzymanie. Praktycznie brakuje nam trzech oddziałów, żeby mieć wszystkie możliwe. Nie mamy psychiatrii, dermatologii i kardiochirurgii. Kto wie, może w przyszłości uda się ten profil poszerzyć. Takie są plany nasze w tej chwili – mówił Piotr Czerwiński-Mazur.
Dodał też, że w ciągu wspomnianego już pół roku, opracowano program rozwoju szpitala. – Mamy dwa budynki, z czego jeden przy ulicy Wyszyńskiego dość słabo wykorzystany. Jest już koncepcja jak go zagospodarować. Jest wstępna wycena kosztów – zapewniał dyrektor, choć na razie szczegółów tych planów zdradzić nie chciał.