Od 9 września w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będą przyjmowane wnioski o pomoc dla rolników, których szczególnie dotknął kryzys spowodowany COVID-19. – Okres przyjmowania wniosków jest krótki, bo tylko do końca września. Jeśli ktoś złoży go po terminie, to będzie pozbawiony pomocy. Czas na składanie wniosków nie będzie przedłużony – informuje Jan Śledź, kierownik Biura Powiatowego ARiMR w Koninie.
Szczegółowe informacje, kto może starać się o dofinansowanie, znajdują się na stronie ARiMR. Są to między innymi rolnicy posiadający krowy, świnie, owce, kozy, gęsi i indyki, a także uprawiający rośliny ozdobne. – Rolnicy często pytają o dofinansowanie do kaczek, ale tego nie ma. Uprawiający rośliny ozdobne muszą mieć je na przykład w szklarniach o wielkości minimum 25 metrów kwadratowych bądź tunelach ogrzewanych – 50 mkw. – informuje Jan Śledź.
Czy wielu rolników będzie chciało skorzystać z takiej pomocy? – Szacujemy, że w powiecie konińskim może to być około 3 tysięcy osób. Czy to dużo? Ogólnie o dopłaty składa zawsze wnioski około 11 tysięcy rolników. Tutaj są pewne ograniczenia. Niektórzy muszą mieć na przykład przynajmniej trzy sztuki bydła. Warunek jest też taki, że musi prowadzić hodowlę na dzień składania wniosku. A hodowla na wsiach już ginie. Niewielu rolników jest jeszcze, którzy mają bydło opasowe, krowy czy kury – mówi kierownik Jan Śledź.
Wnioski na formularzu udostępnionym przez ARiMR będą przyjmowały biura powiatowe. Można je składać osobiście, drogą elektroniczną (ePUAP) lub przesyłką pocztową. – Biuro powiatowe ma na wydanie decyzji 75 dni od momentu zakończenia składania wniosków – informuje kierownik. Dofinansowanie jest uzależnione od rodzaju i wielkości prowadzonej produkcji rolnej. Maksymalna kwota wsparcia nie może przekroczyć 7 tys. euro. Pieniądze na konto rolnika, który otrzyma dofinansowanie, będą wypłacone w miesiącu wydania przez kierownika biura powiatowego ARiMR decyzji o przyznaniu pomocy.