– Dziennikarzom bardzo dziękuję, że troszczą się o moją przyszłość – mówi Jadwiga Emilewicz, gdy pytamy ją o doniesienia medialne, że ma pożegnać się z rządem i rozpocząć pracę u Zygmunta Solorza.
Wicepremier w rozmowie z nami wyjaśnia, że nie wybiera się do prywatnego biznesu. – Jestem posłem, kadencja dopiero się zaczęła. Jeszcze kolejne trzy lata będę sprawować ten mandat – wyjaśnia Jadwiga Emilewicz.
O czym jeszcze rozmawialiśmy z wicepremier? O transformacji Wielkopolski Wschodniej, odwołanej z powodu COVID-19 wizycie w naszym mieście Fransa Timmermansa, ale również przeciągającej się budowie dworca kolejowego w Koninie. – Znam problem i wiem, że to inwestycja już długo oczekiwana – mówi Jadwiga Emilewicz. Rozmawiała na temat tej inwestycji z przedstawicielami PKP. – Znamy koszty budowy nowego dworca. To około 6 milionów złotych, a wraz z zabudową komercyjną to ponad 50 milionów złotych – wyjaśnia. Wicepremier przedstawia także harmonogram prac. – Skompletowanie dokumentacji to drugi kwartał 2020 i do końca przyszłego roku rozpoczęcie inwestycji. Plany także mówią, że oddanie do użytkowania to jest pierwszy kwartał 2023 roku. Miejmy nadzieję, że rzeczywiście pasażerowie w styczniu, lutym 2023 w Koninie będą mogli w godnych warunkach podróżować szybkim transportem kolejowym do Poznania, Warszawy czy w dowolne kierunki w Polsce.