Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Golinie zatrzymali sprawcę kradzieży 8 tysięcy złotych, który poza tym również dokonał dwóch oszustw „na inkasenta”, podając się za przedstawiciela firmy energetycznej. Mężczyzna przyznał się do przedstawionych mu zarzutów. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 8 lat więzienia.
20 lipca do Komisariatu Policji w Golinie wpłynęło zawiadomienie dotyczące dwóch oszustw „na inkasenta” oraz kradzieży pieniędzy w kwocie 8 tysięcy złotych. Śledczy w ciągu kilku godzin ustalili, że sprawcą tych przestępstw jest 38-letni mieszkaniec Słupcy.
- Mężczyzna wcześniej pracował jako inkasent, więc wiedział jak rozmawiać z osobami, od których chce pozyskać pieniądze. W ten sposób udało mu się oszukać dwie osoby. Podczas dokonywania przestępstwa mężczyzna, zauważył w portfelu jednej z ofiar znaczną kwotę. Dwa dni później postanowił wrócić do jej miejsca zamieszkania i okraść ją. Gdy kobieta zasnęła, sprawca wszedł do jej domu i zaczął przeszukiwać pomieszczenia. Po chwili znalazł portfel z zawartością gotówki w kwocie 8 tysięcy złotych. Pieniądze zabrał ze sobą i wyszedł domu – informuje Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
Policjanci następnego dnia po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę na dworcu PKP w Słupcy. Sprawca był bardzo zdziwiony widokiem funkcjonariuszy. Mężczyzna został doprowadzony do komisariatu, gdzie usłyszał prokuratorskie zarzuty, do których się przyznał. Śledczy odzyskali i zabezpieczyli pieniądze, które mężczyzna ukradł. Prokurator postanowił zastosować wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.