To już 21 przypadków zakażenia koronawirusem w Koninie i powiecie konińskim. Po tym, jak COVID-19 wykryto u opiekunki medycznej pracującej w oddziale nefrologii, działalność odcinka chorób nerek zawieszono. Teraz stanął także wewnętrzny. – To jednak działanie profilaktyczne – zapewnia Agnieszka Dybała-Kamińska, dyrektor sanepidu.
Przypomnijmy, że wczoraj rano – na oddziale zakaźnym leczonych było 15 pacjentów, w tym 7 „dodatnich” (3 kobiety, 4 mężczyzn), a 4 osoby oczekiwały na wyniki. W południe już było wiadomo, że liczba chorych jest większa. – W ostatniej dobie wzrosła o kolejne 4. Wyniki potwierdziły COVID-19 u 2 pacjentów nefrologii oraz 2 pracowników – wyjaśniała Agnieszka Dybała-Kamińska. Dziś już wiadomo, że chorych jest w sumie 21. Pacjenci z zamkniętej czasowo nefrologii zostali przeniesieni na oddział zakaźny, potwierdziły się kolejne wyniki dodatnie wśród nich. W tej chwili trwa tam dezynfekcja. Zamknięto jednak także oddział wewnętrzny konińskiej lecznicy, gdyż przebywał tam pacjent, wcześniej leczony na nefrologii. – Przyjęcia zostały wstrzymane do czasu „wymazania" wszystkich pacjentów i personelu. To jednak działanie zapobiegawcze. Personel używa tam masek FP3. Z tego co już widzimy, większość personelu pielęgniarskiego i lekarskiego oddziału jest „czysta", więc to działanie profilaktyczne i oddział będzie mógł uruchomić kolejne przyjęcia – wyjaśnia dyrektor sanepidu.